Wstrząsająca zbrodnia z Czernik na Pomorzu nadal jest wyjaśniana przez prokuraturę, śledczy czekają na opinie biegłych. Podejrzani o zabójstwo rodzice kolejne miesiące spędzą w areszcie.
Do zarzutów związanych z kazirodztwem i zabójstwem, prokuratura dokłada kolejne. Piotr G. z Czernik na Pomorzu oskarżany jest także m.in. o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi dziećmi.
Paulinie G. i jej ojcu Piotrowi G. grozi dożywocie. Termin śledztwa w ich sprawie został przedłużony, podobnie jak ich pobyt w areszcie. Prokuratura czeka m.in. na końcową opinię po sekcji zwłok szczątków noworodków.
Kolejne trzy miesiące spędzą w więzieniu 20-letnia Paulina G. i jej 54-letni ojciec Piotr G.,którym zarzuca się kazirodztwo i zabójstwo. Obojgu grozi dożywocie.
Gdy brzuch zniknął, a dziecka nie było, do akcji wkroczyła pomoc społeczna. Prokuratura ujawnia, że wcześniej prowadzono kilka postępowań wobec ojca Pauliny. Ale je umorzono.
Sąd, na wniosek prokuratury, aresztował tymczasowo na trzy miesiące ojca i córkę. W piwnicy ich domu znaleziono zakopane zwłoki trzech noworodków.
- Wy tu krążycie, a my siedzimy pozamykani w domach, żeby z wami nie rozmawiać - mówi nam jedna z mieszkanek wsi Czerniki. Wszyscy są w szoku, ale przyznają, że ludzie wiedzieli, co się działo w tym domu.
Udział w "Głupcach" Tomasza Wasilewskiego Dorota Kolak uważa za swoją najważniejszą filmową kreację. Wcześniej trzykrotnie odmawiała jednak przyjęcia roli Marleny - matki, którą łączy z synem kazirodcza więź. Reżyser czekał cierpliwie. Trzy lata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.