Ze wstępnych szacunków organizatorów wynika, że frekwencja na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni sięga zaledwie 65 proc. frekwencji festiwalu sprzed dwóch lat. To m.in. efekt tego, że w salach kinowych obowiązuje 75-procentowy limit miejsc.
"Pandemia nasila się, więc i nasza odpowiedź musi być zdecydowana - mówił we wtorek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. I ogłosił kolejne obostrzenia. Będą obowiązywać od soboty.
Nie Teatr Muzyczny, lecz Gdyńskie Centrum Filmowe ma gościć w tym roku zaledwie kilkudziesięciu uczestników grudniowego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Jeśli w tym czasie kina będą otwarte, być może uda się pokazać konkursowe filmy w kilku miastach. Jeśli nie - festiwal odbędzie się w wersji online.
Odmrożenie kultury. Rząd luzuje kolejne obostrzenia. Od 30 maja będzie można organizować koncerty w plenerze, tydzień później możliwy powrót do kin i teatrów. Ale dyrekcje trójmiejskich obiektów tego typu wstrzymują się z decyzjami. Głównym powodem jest brak konkretów i szczegółów w komunikatach rządu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.