Poseł PiS Kacper Płażyński chciał ściągania wyższych podatków od tych, którzy prowadzą działalność o charakterze erotycznym i osiągają "olbrzymie zyski pochodzącego z tego typu wątpliwych etycznie przedsięwzięć biznesowych". W odpowiedzi Ministerstwo Finansów powołało się na Konstytucję RP.
Na słynnym sopockim deptaku stanęły w czwartek kubiki ostrzegające turystów przed odwiedzaniem klubów go-go, znanych z naciągania klientów. - Przez te kluby Polska ma złą opinię w zachodniej prasie. Ich działalnością powinny zająć się służby specjalne - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.