Następnego dnia po wystąpieniu Henryki na obchodach sierpniowych zacząłem się dowiadywać o żonie niesamowitych rzeczy. Że jest alkoholiczką, złodziejką, łamistrajkiem. Nawet żartowałem sobie z niej: "jak ty się trzymasz, jesteś alkoholiczką, a tyle lat po ślubie i ani razu się nie upiłaś". Ale do śmiechu mi nie było - mówi Krzysztof Strycharski, mąż Henryki Krzywonos.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.