Odszkodowanie i zadośćuczynienie należy się Andrzejowi Gwieździe za aresztowanie na początku lat 80. - tak w prawomocnym wyroku uznał w środę Sąd Najwyższy.
Kontrolowana przez działaczy PiS Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) wypłaciła 23 tys. zł odszkodowania radnemu PiS Kazimierzowi Klawiterowi za niezgodne z prawem zwolnienie z pracy.
Andrzej Gwiazda otrzyma 425 tys. zł zadośćuczynienia za trwające ponad rok internowanie w stanie wojennym - tak w środę 22 grudnia orzekł Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
Ergo Hestia swoim klientom, którzy ponieśli straty wskutek blokady Kanału Sueskiego przez statek Ever Given, wypłaci ponad 700 tysięcy złotych odszkodowania.
Werdykt Sądu Apelacyjnego w Gdańsku pokazuje, że nie wszyscy mieszkańcy stref wokół lotniska mogą domagać się odszkodowań za uciążliwości powodowane ruchem lotniczym. - Bliskość portu nie wpłynęła na obniżkę wartości nieruchomości - uznał sąd.
Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy nie musi płacić mieszkańcowi Rębiechowa za to, że jego gospodarstwo znalazło się w Obszarze Ograniczonego Użytkowania (OOU).
Mieszkańcy terenów wokół lotniska w Gdańsku w pozwach o odszkodowanie piszą, że wypalone paliwo z samolotów niszczy im ogródki, co wpływa na wartość nieruchomości. Przedstawiciele linii lotniczych zarzuty uważają za absurdalne. Lotnisko dementuje słowa prawnika reprezentującego skarżących.
Gdański sąd okręgowy nakazał Portowi Lotniczemu w Gdańsku zapłatę 70 tys. zł odszkodowania właścicielowi nieruchomości, którego dom miał stracić na wartości przez hałas powodowany startującymi i lądującymi samolotami. Zarząd lotniska zapowiada apelację.
Europoseł Jarosław Wałęsa, syn byłego prezydenta RP, otrzymał w ub. roku ponad 206 tys. euro odszkodowania za wypadek sprzed siedmiu lat. Pieniądze wypłaciła mu firma, w której ubezpieczeni są posłowie do Parlamentu Europejskiego. 23 czerwca Jarosław Wałęsa ma zostać ogłoszony kandydatem PO na prezydenta Gdańska.
Remigiusz Boszke z Helu domaga się od tamtejszego szpitala 250 tys. zł, bo lekarz z izby przyjęć nie rozpoznał u niego wylewu. - Zamiast przewieźć męża na salę operacyjną, chciał odesłać go do izby wytrzeźwień - mówi żona sparaliżowanego 38-latka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.