Przebudowa dworca PKP Gdańsk Główny trwa już cztery lata i wciąż data jej zakończenia nie jest znana. Pierwotny koszt inwestycji wzrósł już o kilkanaście procent, a kolejarze nie odpowiadają na pytania o kary dla wykonawcy za wynoszący już ponad półtora roku poślizg w ukończeniu prac.
Tor na odcinku Gdynia Chylonia - Gdynia Główna został zamknięty. Do naprawy pociągów ruch na tym odcinku w obu kierunkach jest prowadzony po jednym torze.
Zapowiadany na niedzielę, w związku ze strajkiem włoskim kontrolerów PAŻP, paraliż gdańskiego lotniska na razie nie jest zbyt uciążliwy. W nocy jeden samolot został przekierowany do Łodzi, ale te, które startują i lądują, od rana mają opóźnienia wynoszące maksymalnie około godziny.
Samolot z Londynu miał wylądować w Gdańsku o godz. 1.05, ale nie wylądował. Na płycie lotniska ma się pojawił dopiero przed godz. 16. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy od pracowników lotniska, w nocy z soboty na niedzielę w godz. 2-6 od nie będzie obsady ATC (Air Traffic Control), wobec czego nie będzie mógł odbywać się ruch pasażerski.
Awaria spowodowała gigantyczne opóźnienia pociągów na Pomorzu. PKP informuje, że wznawiana jest praca LCS, czyli lokalnych centrów sterowania, i przywracany ruch pociągów.
Opóźnione są pociągi SKM, PKM i dalekobieżne. - Ludzie na stacji w Gdańsku zdezorientowani, komunikaty wciąż się zmieniają, o niektórych pociągach w ogóle brak informacji - donosi nasza czytelniczka. Powodem jest poważna awaria urządzeń sterowania pociągami w całej Polsce.
Pociąg relacji Przemyśl Główny - Gdynia Główna przyjechał w niedzielę do Gdańska z niemal godzinnym opóźnieniem. W Tczewie jedna z pasażerek, po tym, jak miała zostać zwyzywana przez innego pasażera, zażądała interwencji policji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.