Wychudzony, zaniedbany, nie miał sił, żeby się podnieść. Pies w takim stanie został znaleziony przy drodze przez mieszkańca Gdyni. - Nie wiemy, czy ktoś wyrzucił tego psa z domu - mówi Jarosław Florek ze schroniska OTOZ Animals ?Ciapkowo?. - Kiedy do nas trafił, był na skraju wyczerpania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.