Piotr Krajewski, artysta i projektant mody twierdzi, że został pobity w centrum Gdyni przez trzech napastników, którzy mieli krzyczeć: "Lej ciotę!". Na policję zgłosił się jednak dopiero po dwóch miesiącach. Z naszych ustaleń wynika, że w sprawie jest sporo wątpliwości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.