- Źle się stało, że w bezpośrednim otoczeniu pustego cokołu po pomniku ks. Jankowskiego pojawił się nowy mural, poświęcony zamordowanemu prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi - pisze Danuta Kuroń.
Rozprawa zaczęła się od złożenia wyjaśnień przez Michała Wojcieszczuka, jednego z trzech oskarżonych. Trwającą ponad godzinę wypowiedź, sędzia przerywała co kilka minut. Mężczyzna twierdzi, że pozbawiono go prawa do swobodnej wypowiedzi.
We wtorek przed gdańskim sądem miał się rozpocząć proces trzech mężczyzn, których prokuratura oskarża o znieważenie pomnika prałata Henryka Jankowskiego. Proces nie rozpoczął się, bo oskarżyciel błędnie wskazał pokrzywdzonych.
W środę o godz. 18 pod pomnikiem ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku odbyła się kolejna manifestacja przeciwko obecności monumentu w tym miejscu. Organizatorzy zwołali ją na Facebooku pod hasłem "Już niedługo upadnie na zawsze". Przebiegła w pokojowej atmosferze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.