Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, w latach 2012-2015 na terenie Gdańska przemocy doświadczyło prawie 3,5 tys. rodzin. W tym samym czasie wszczęto 1,2 tys. procedur Niebieskiej Karty. Kontrolerzy ocenili, że Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku działa skutecznie, ale brakuje miejsc interwencyjnych do izolacji sprawców przemocy.
Pan Adrian z Gdańska zadzwonił na policję, żeby zgłosić poważną awanturę u sąsiadów. - Wrzaski, przekleństwa, odgłosy przemocy, rzucanie przedmiotami, cała kamienica się trzęsła - mówi. Pod nr 112 zadzwonił o godz. 18, ale służby przyjechały dopiero o 18.52. - Taka sytuacja jest niedopuszczalna - mówi Małgorzata Kulka ze Stowarzyszenia Niebieska Linia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.