Służby, które zawiodły w sytuacji nastoletnich braci z gminy Chojnice, nie mają sobie nic do zarzucenia. Sąd wydał stosowne postanowienie, a MOPR podkreśla, że "monitorował stale sytuację dzieci". Dlaczego przez ponad miesiąc chłopcy musieli mieszkać w namiocie?
Ojciec nie żyje, matka została aresztowana. 15-letnim Piotrem i 17-letnim Pawłem zaopiekowała się sąsiadka, potem pojechali do starszego brata. Ale nie było dla nich miejsca. Ekspertka: - Suma nieszczęść, jakie dotknęły tych chłopców, porusza do głębi.
Prawie 300 dzieci z Gdańska znajduje się pod opieką placówek wychowawczych. MOPR szuka dla nich rodzin zastępczych. W tym roku specjaliści będą szukać kandydatów m.in. w galerii handlowej Forum Gdańsk.
Dwuletnia dziewczynka, która mieszkała z matką w namiocie, nadal jest w szpitalu. Jej 24-letnia matka zgłosiła się do schroniska dla bezdomnych. Prokuratura nie będzie już domagać się jej tymczasowego aresztowania.
700 listów od dzieci z rodzin objętych wsparciem czeka na darczyńców, którzy na święta spełnią ich marzenia. Rozpoczęła się kolejna edycja gdańskiej akcji "Każdy może pomóc".
Formalności dotyczące bezpłatnych posiłków dla uczniów i przedszkolaków najlepiej dopełnić w sierpniu, żeby dzieci już od pierwszych dni września korzystały z pomocy.
W punkcie zbiórki darów dla kobiet i dzieci z Ukrainy prowadzonym przez MOPR w Gdańsku brakuje długoterminowej żywności. Potrzebne są m.in. produkty, z których można przyrządzić obiad lub ciepłą kolację.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku zachęca, by ofiarować potrzebującym seniorkom i seniorom np. żywność i drobne, świąteczne upominki.
W Rudnikach w Gdańsku powstała ekologiczna miejska farma, na której pracują osoby wykluczone społecznie. Z wyhodowanych w ogrodzie warzyw produkowane są zdrowe kiszonki. Żeby inicjatywa mogła się rozwijać, potrzebna jest wyciskarka do soków.
Ponad 200 dzieci w Gdańsku mieszka w placówkach opiekuńczych, choć mogłyby trafić do rodzin zastępczych. Tych jednak wciąż jest zbyt mało. Pandemia nie poprawiła sytuacji.
Gdańsk. O lokalizacji osób w kryzysie bezdomności można poinformować telefonicznie, ale także za pomocą specjalnej aplikacji.
Koronawirus. Najpierw było ich trzech, teraz jest ponad trzydzieści osób. Dowożą jedzenie, wychodzą z psem i spędzają czas z dziećmi z niepełnosprawnością. Wszystko dlatego, że chcą pomagać.
Gdańsk. Z usług skorzystać mogą przede wszystkim starsze, samotne osoby, które np. z racji dolegliwości zdrowotnych, skromnych środków finansowych czy braku umiejętności nie potrafią zaradzić problemowi w domu.
Gdańsk. W czasie epidemii porady świadczone są telefonicznie oraz online. Obecnie warunkiem ich udzielenia jest ustne stwierdzenie osoby potrzebującej, że nie stać jej na odpłatną wizytę u prawnika.
Po raz dziewiąty odbędzie się gdańska akcja charytatywna "Każdy może pomóc". Pomimo pandemii pracownicy socjalni przygotował 650 listów od dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia. - O darczyńców się nie martwimy, już nas pytają, czy w tym roku organizujemy akcję - mówi Magdalena Theus z MOPR w Gdańsku.
- Andrzejek urodził się na działkach, był niedożywiony. Jego organizm tak przyzwyczaił się do niedoborów, że nauczył się żyć głodny. Walczyliśmy o każdy wypity przez niego łyk mleka -mówi Żaneta Michalska, która z mężem prowadzi zawodową rodzinę zastępczą.
- Nie jesteśmy nauczycielami ani pedagogami, sami nie wszystko rozumiemy. Mają nam pomóc przesyłane filmiki, ale to tak jakbyśmy uczyli dzieci przez oglądanie telewizji. Gdyby u nas odbywały się lekcje on-line, przekaz byłby lepszy, ale wtedy zabrakłoby nam komputerów - mówi Wioletta Zygmańska, prowadząca rodzinny dom dziecka.
Ponad 250 dzieci w Gdańsku przebywało w ubiegłym roku w placówkach opiekuńczo- wychowawczych, choć mogłyby mieszkać w rodzinach zastępczych. Tych wciąż jest jednak za mało.
Osiemset listów od gdańskich dzieci przygotowali pracownicy socjalni. Na ich podstawie można przygotować świąteczne paczki niespodzianki. Akcja "Każdy może pomóc" odbywa się po raz ósmy.
Rodzice, którzy chcą skorzystać z bezpłatnego dożywiania dzieci w gdańskich przedszkolach i szkołach od września br., muszą złożyć wniosek u pracownika socjalnego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Nie ma co z tym zwlekać.
W Gdańsku powstał pierwszy sklep społeczny, w którym osoby potrzebujące mogą za darmo otrzymać jedzenie. Produkty z krótkimi terminami ważności przekazują supermarkety.
Rozpoczęła się kolejna edycja gdańskiej akcji charytatywnej "Każdy może pomóc". W czwartek pierwsze listy opisujące pasje i marzenia dzieci z rodzin wymagających wsparcia wylosowali gdańscy radni i prezydent miasta.
W Gdańsku rozpoczęła się kampania przeciwko żebractwu na ulicach. Akcję koordynuje MOPR przy wsparciu policji i straży miejskiej, oraz wielu innych instytucji miejskich. W ramach akcji w poniedziałek działalność rozpocznie świetlica dla potrzebujących dzieci.
- Widzimy, że potencjalni opiekunowie, którzy dziś się do nas zgłaszają, to nie są tacy sami ludzie jak 5 lat temu. Zgłaszają się single, ale i osoby bezdzietne i nieformalne pary oraz ci, którzy są rozwiedzeni i zakładają nową rodzinę. I nie ma żadnej przeszkody, by także zostali rodziną zastępczą - mówi Joanna Radzimowska, kierownik Wydziału Pieczy Zastępczej MOPR w Gdańsku.
Po Gdańsku wieczorami jeździ specjalny autobus dla bezdomnych. W środku: ratownik medyczny, streetworker i termosy z gorącą pomidorówką lub gulaszem. Ostatni przystanek autobusu to noclegownia na Olszynce.
Prezydenci i radni z Gdańska wylosowali około stu listów opisujących marzenia i pasje dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia. Przed świętami przygotują dla nich paczki. Wszystkich listów jest 800 - do pomocy może się włączyć każdy z nas.
Z roku na rok na Pomorzu jest mniej rodzin zastępczych. Największy problem jest w Gdańsku. Na miejsce w rodzinie zastępczej czeka tu w tej chwili 40 dzieci.
Sandra chce wiedzieć: - Czemu inni mają mamę i tatę, a ja nie? Czy kiedyś będę miała? Siedmioletnia dziewczynka prawie od urodzenia mieszka w pogotowiu rodzinnym.
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, w latach 2012-2015 na terenie Gdańska przemocy doświadczyło prawie 3,5 tys. rodzin. W tym samym czasie wszczęto 1,2 tys. procedur Niebieskiej Karty. Kontrolerzy ocenili, że Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku działa skutecznie, ale brakuje miejsc interwencyjnych do izolacji sprawców przemocy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.