Sienkiewiczowska powieść została zainscenizowana z kunsztem, który zapiera dech. Wojciech Kościelniak wyniósł tę opowieść ponad osadzone w antycznych realiach love story, wzbogacając ją o kontekst historii ludzkości napędzanej przez żądzę zemsty i walkę o władzę.
Zapowiada się duże wydarzenie artystyczne - osoby, które widziały spektakl jeszcze przed dzisiejszą premierą, nie kryją zachwytu. Wszystkie bilety do końca tego roku są już wyprzedane.
- Gdyńska scena jest wyjątkowa, bo można na niej przygotować spektakle, których gdzie indziej zrobić bym się nie odważył. Tu jest ogromny zespół i olbrzymia scena, które pozwalają zrobić widowisko z rozmachem. A przecież "Quo vadis" musi być widowiskowe - mówi Wojciech Kościelniak, reżyser musicalu według powieści Sienkiewicza. W Teatrze Muzycznym w Gdyni rozpoczęły się próby do tej superprodukcji. Premiera 14 września.
- Uruchamiamy nowe przedsięwzięcie - Projekt Inicjatyw Aktorskich, w ramach którego każdy członek naszego zespołu może zgłosić autorską propozycję minirecitalu, małej formy dramatycznej lub czegoś podobnego. Już 15 i 16 stycznia zapraszamy na pierwsze spotkanie z Markiem Sadowskim i Saszą Reznikowem pt. "Z pamiętnika samotnika, czyli żywoty nieświętych" - zapowiada Igor Michalski, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.