- Trzeba się śpieszyć, bo morze może znowu zaraz zabrać łódź - mówi znawca tematu, a my dopytujemy, czy to cenne znalezisko.
Arkadiusz Żółtowski na pewnym etapie swojego życia poczuł silną potrzebę, by mieć rzeźbę, która daje moc duchową i siłę. Wielką, solidną, na której stworzenie miałby od początku do końca wpływ. Szukał inspiracji pośród mitologicznych bohaterów i rzymskich postaci. Zachwyciła go fontanna Neptuna w Bolonii. Rzymski bóg wód to było to!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.