Kapitalne widowisko stworzyły zespoły Stali Mielec i Lechii Gdańsk. Jednak trener gości Tomasz Kaczmarek nie był zadowolony po meczu zakończonym remisem 3:3.
Lechia Gdańsk rozegrała jeden ze słabszych meczów w tym sezonie, a mimo to pokonała na wyjeździe Stal Mielec 1:0. - Ważne, żeby wygrywać mecze, w których zespół nie gra tak, jak byśmy chcieli. Jednak po ostatnim gwizdku głęboko odetchnąłem, bo wolałbym, żeby więcej zależało od nas, a mniej od szczęścia - przyznał trener Piotr Stokowiec.
Fura szczęścia, fantastyczny Dusan Kuciak i przytomność Łukasza Zwolińskiego - to główne składniki wygranej Lechii ze Stalą Mielec. Mimo mizernej gry gdański zespół wyszarpał zwycięstwo 1:0.
Lechia Gdańsk w dobrym stylu wygrała dwa ostatnie mecze ligowe, teraz sprawdzi dwóch walczących o utrzymanie beniaminków. Najpierw w sobotę zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Mielec (godz. 15). Z zespołem pojechał Jarosław Kubicki, ale jego występ stoi pod znakiem zapytania. Nie zagra za to Michał Nalepa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.