Protest nauczycieli należących do ZNP został przesunięty i zacznie się dopiero w przyszły wtorek, 22 października. W tym tygodniu, zamiast zapowiadanego strajku włoskiego, w szkołach prowadzona będzie kampania informacyjna.
W poniedziałek nauczyciele będą obchodzić swoje święto. To będzie dla nich dzień wolny od pracy, dlatego już w piątek w Dworze Artusa odbyły się gdańskie Obchody Dnia Edukacji Narodowej.
Co drugi nauczyciel biorący udział w sondażu ZNP jest zdania, że protest powinien być kontynuowany. Większość opowiada się za strajkiem włoskim. Ten ma się rozpocząć po wyborach, 15 października. Decyzję ogłosił we wtorek Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Kwietniowy strajk nauczycieli zakończył się w sobotę 27 kwietnia o godz. 6 rano. ZNP chce powrócić do protestu po wyborach parlamentarnych. Dzisiaj dowiemy się, na jaką formę protestu zdecydują się związkowcy.
Nie sprawdził się czarny scenariusz, maturzyści i maturzystki bez problemów napiszą egzamin dojrzałości. Zawieszony strajk nauczycieli i nauczycielek ma zostać wznowiony we wrześniu, jeśli rząd nie spełni postulatów ZNP.
To zawstydzające, że jesteśmy krajem, który nie ma żadnej procedury ds. zbadania pedofilii w Kościele, gdy w innych krajach pracują komisje świeckie, mieszane albo powoływane przez sam Kościół! Powołanie tej komisji jest więc naszym obowiązkiem i będzie wydarzeniem cywilizacyjnym.
Nauczyciele otrzymali pensje 1 kwietnia, tydzień przed rozpoczęciem strajku. Teraz muszą zwrócić pieniądze za 18 dni, w których nie prowadzili lekcji. Władze Gdańska, Gdyni i Sopotu zdecydowały, że strajkujący dostaną wynagrodzenie za prowadzenie dodatkowych zajęć po lekcjach lub w czasie wakacji.
Myślę, że będę opowiadać swoim dzieciom, że mama miała trochę skomplikowaną sytuację z maturą, bo był strajk. Na pewno będę pamiętać, że nauczyciele walczyli w słusznej sprawie i że im się należało to, o co walczyli.
Decyzja o zawieszeniu strajku do września była zaskoczeniem. Jedni nauczyciele ją chwalą, drudzy krytykują. - Przegrupujmy się i od września wyruszmy niczym Avengersi! - radzi Nauczyciel Roku 2018 Przemysław Staroń.
Do końca tygodnia w szkołach średnich powinny się odbyć rady klasyfikacyjne. Tylko wtedy 6 maja maturzyści będą mogli przystąpić do egzaminu dojrzałości. Tymczasem nie ma pewności, czy rady uda się zwołać we wszystkich trójmiejskich szkołach.
Robert Biedroń reklamował w Sopocie kandydatów Wiosny do europarlamentu. - Pokażemy, że inna polityka jest możliwa - mówił. Sympatycy i przechodnie pytali głównie o strajk nauczycieli.
- Apeluję do nauczycieli: nie przerywajcie strajku. Nie ma miejsca na to, żeby się teraz złamać - mówił we wtorek w południe na manifestacji przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim Bartek Maliborski, maturzysta z VIII LO w Gdańsku.
We wtorek w południe przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku maturzyści i maturzystki zamanifestują poparcie dla strajkujących nauczycieli i nauczycielek. - Walczą w słusznej sprawie! - podkreśla Kaja Kędzioł, organizatorka wydarzenia, maturzystka z XX LO w Gdańsku.
W trakcie mszy rezurekcyjnej w bazylice w Gdańsku-Oliwie metropolita gdański abp Głódź ostrzegał wiernych przed ideologią LGBT, a także krytykował strajkujących nauczycieli.
Boli mnie, że uczniowie, których uczę na co dzień, nie mówią mi "dzień dobry". Nie odpowiadają też na moje "dzień dobry". Nie spodziewałam się, że sprawy przyjmą taki obrót. Ja to odbieram jako pewnego rodzaju wykluczenie społeczne.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wysłała list do premiera Mateusza Morawieckiego. Apeluje o rozwiązanie kryzysu w oświacie przed zbliżającym się wielkimi krokami egzaminem dojrzałości.
Patrycja Krzymińska - "krawcowa, która pozszywała ludzkie serca" i zebrała ponad 16 mln zł do ostatniej puszki prezydenta Pawła Adamowicza - teraz uruchomiła na Facebooku zbiórkę pieniędzy dla strajkujących nauczycieli i nauczycielek.
Czwartek. 11. dzień strajku nauczycieli i nauczycielek. Strajkują, choć według kalendarza roku szkolnego Wielki Czwartek jest dniem wolnym od zajęć.
Były prezydent Lech Wałęsa zaapelował do nauczycieli o zaniechanie strajku. - Widząc, co wyprawia obecna władza, nie daję wam szans na porozumienie. Musicie poczekać na zmianę władz, bo wtedy dopiero dojdzie do porozumienia - mówił na konferencji na placu Solidarności w Gdańsku. Jego syn, Jarosław Wałęsa, był ostrożniejszy w osądach.
Mimo strajku nauczycieli bez zakłóceń przebiegł trzeci dzień egzaminów w pomorskich szkołach podstawowych.
Trwa 9. dzień strajku nauczycieli. Mimo to egzamin ósmoklasisty z matematyki przebiegł bez zakłóceń i odbył się we wszystkich pomorskich podstawówkach.
"Nasze zdumienie budzi postawa Minister Edukacji Narodowej, Pani Anny Zalewskiej, której bierność i obojętność są nie do zaakceptowania. Nie chcemy siedzieć bezczynnie i przyglądać się, jak nauczyciele przegrywają z powodów czysto prozaicznych - braku środków do życia" - piszą w liście otwartym maturzystki z Kwidzyna.
W poniedziałek w każdej podstawówce na Pomorzu uczniowie ósmych klas napisali egzamin z języka polskiego. Wszyscy egzaminatorzy stawili się w komisjach.
- Sytuacja jest opanowana - zapewniał w niedzielę po południu Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu. Dyrektorzy szkół nie są jednak pewni do ostatniej chwili, czy egzaminatorzy stawią się rano w komisjach.
Kilkaset osób zebrało się w sobotę wieczorem pod fontanną Neptuna w Gdańsku, żeby zatańczyć poloneza dla strajkujących nauczycieli. - Mamy świadomość, że ulica Wiejska w Warszawie ma dźwiękoszczelne ściany. Ale od muzyki, która zaraz tutaj zabrzmi, nie sposób się odwrócić - przekonywała Klaudia Maruszewska, uczennica, przedstawicielka Strajku Uczniowskiego.
Najważniejszą rolą dyrektora jest dać poczucie bezpieczeństwa nauczycielowi. I wierzyć w niego. Bo on wtedy może więcej, stanie wtedy na biurku jak John Keating ze "Stowarzyszenia umarłych poetów", ale jeżeli dyrektor będzie go krytykował, to się nie odważy, a jak on się nie odważy, nie odważą się jego uczniowie - mówi Agnieszka Tomasik, dyrektorka ZSO nr 8 w Gdańsku, gdzie strajkuje 94 proc. nauczycieli, a egzamin gimnazjalny do ostatniej chwili był pod znakiem zapytania.
Egzaminy gimnazjalne odbyły się w każdej szkole w Trójmieście, choć w niektórych placówkach strajkowali niemal wszyscy nauczyciele. W jednej z gdańskich szkół uczniowie napisali test z języka angielskiego na stołówce. Co z poniedziałkiem, kiedy to rozpoczynają się egzaminy ósmych klas? - Potrzebujemy dwa razy więcej komisji. Nie możemy na 100 proc. powiedzieć, że egzaminy się odbędą - mówiła w piątek po południu prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Drugi dzień egzaminów gimnazjalnych w Trójmieście przebiegł bez problemów. Mimo trwającego strajku nauczycieli odbył się we wszystkich placówkach. W piątek szkoły czeka większe wyzwanie, bo do egzaminu z języka obcego potrzeba o 30 proc. więcej komisji, ale władze Gdańska zapewniają, że sytuacja jest opanowana.
Gdy podjęliśmy strajk, zarzucono nam, że bierzemy dzieci za zakładników, że zakłócamy proces edukacji. Zabolało, ale nie damy sobie wcisnąć takiego oszczerstwa - piszą w liście otwartym nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 17 w Gdańsku. Poniżej publikujemy go w całości.
Do Agaty Kornhauser-Dudy, żony prezydenta Polski, niegdyś czynnej nauczycielki, piszą już nie tylko jej koledzy z pokoju nauczycielskiego, ale też samorządowcy. W czwartek do pierwszej damy list z prośbą o wsparcie wysłał zastępca prezydenta Gdańska ds. edukacji Piotr Kowalczuk.
W podstawówce w Darzlubiu (powiat pucki) ze względu na niepełny skład komisji nadzorującej nie odbyła się humanistyczna część egzaminu gimnazjalnego. Pomorska kurator oświaty zapowiedziała kontrolę.
Działaczy oświatowej "Solidarności" wzburzyło zachowanie Ryszarda Proksy, przewodniczącego sekcji oświaty "S", który podpisał porozumienie z rządem i masowo wypisują się ze związku. Według RMF FM tylko na Pomorzu odeszło już co najmniej 320 osób. Oświatowa "Solidarność" z Gdańska wzywa Proksę do odejścia.
Maturzysta z Gdańska wraz z kolegami napisał list do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie strajku nauczycieli. Publikujemy go w całości.
Dyrektor szkoły w Starogardzie Gdańskim nie pozwolił wejść do budynku strajkującym nauczycielom, którzy chcieli życzyć powodzenia swoim uczniom, zdającym egzamin gimnazjalny
W Gdańsku gimnazjaliści z 44 szkół piszą dziś egzamin m.in. z języka polskiego i historii. W komisjach siedzą obcy ludzie "z łapanki". - Ja jestem bardzo zdenerwowany. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - mówi jeden z uczniów zdających test.
W 44 gimnazjach w Gdańsku uczniowie przystąpili do egzaminu gimnazjalnego. Na ostatnią chwilę udało się skompletować komisje egzaminacyjne, choć jeszcze wczoraj wieczorem brakowało ludzi.
Wcześniej pisaliśmy, że egzamin gimnazjalny prawdopodobnie nie odbędzie się jutro w dwóch gdańskich szkołach. Ok. godz. 23 miasto poinformowało jednak, że komisje udało się w nich skompletować.
Jak udało nam się ustalić, w dwóch gdańskich szkołach nie udało się skompletować komisji. W związku z tym jutrzejsze egzaminy prawdopodobnie tam się nie odbędą.
- Uda nam się tylko wtedy, gdy będziemy solidarni - podkreśla Julita Stefaniak, nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie w ZSO nr 8 w Gdańsku, która nie zamierza rezygnować ze strajku. Czy we wszystkich pomorskich gimnazjach uczniowie podejdą w środę do egzaminu?
W środę gimnazjaliści powinni przystąpić do egzaminu. Z powodu trwającego od poniedziałku strajku nauczycieli może to być utrudnione, jednak Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. edukacji i usług społecznych, apeluje do gimnazjalistów, żeby pierwszego dnia egzaminu zjawili się w szkołach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.