Ksiądz Rafał Sawicz, członek rady Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego i bohater afery z kopertą z 50 tys. zł, której wręczenie miał wymusić prezes PiS Jarosław Kaczyński, zaciera za sobą ślady. "Wyborcza" właśnie ustaliła, że sprzedał dom nad Jeziorem Żarnowieckim za ok. 1,5 mln zł.
- Nie chcę i nie będę rozmawiać z żadnymi mediami. Jeżeli zajdzie taka konieczność, będę oczywiście do dyspozycji odpowiednich organów państwowych - poinformował za pośrednictwem swojego pełnomocnika w środę po południu ks. Sawicz.
Rafał Sawicz, który miał dostać 50 tys. zł w gotówce w zamian za podpis umożliwiający rozpoczęcie budowy wieżowca przez spółkę Srebrna, zwolnił się z pracy w gdańskim ratuszu i zniknął. Najprawdopodobniej jest teraz za granicą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.