To nie jest zwyczajna wystawa, gdzie można tylko popatrzeć na obrazy. Tu się obrazy przemalowywuje. I rozmawia się z artystą, który namalował je wcześniej, a teraz udostępnia je publiczności do przerobienia. Wojciech Gilewicz opowiada o swojej koncepcji sztuki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.