Dlaczego tylu sportowców ściąga na Półwysep Helski? - Zatoka Pucka to są nasze polskie Hawaje - mówi Paweł Kocięcki, kitesurfer, właściciel szkółki Kites Control. - W całej Europie nie ma lepszego miejsca do nauki. Jest to płytki i płaski akwen o niskim zasoleniu. Ponadto, można tu pływać przy trzech różnych kierunkach wiatru: wschodnim, zachodnim i południowym, więc jest duża szansa, że nawet podczas krótkiego pobytu będzie można popływać - dodaje.
Wszystkie komentarze