We wtorek 89-letni gdynianin Piotr Dudek - zwany też "Małolatem" - wypłynął na desce na wody Zatoki Gdańskiej, stając się najstarszym na świecie aktywnym windsurferem.
Deski windsurfingowe należące do zawodniczek juniorek zostały skradzione chwilę po tym, jak zsunęły się z przyczepy na pobocze. Ich sprzedaż jest praktycznie niemożliwa. Zawodniczkom brak sprzętu utrudnia przygotowania do Mistrzostw Polski i Europy.
51-letni mężczyzna i jego 11-letnia córka utknęli kilka kilometrów od lądu, wysoka fala i silny wiatr nie ułatwiały im powrotu. Pomogli policjanci.
Na niebie słońce, a poniżej latawce i żagle. Wody Zatoki Puckiej przypominają w sezonie kolorową mozaikę. Tu setki kitesurferów i windsurferów doskonalą swoje umiejętności. - To są nasze polskie Hawaje - mówi Paweł Kocięcki, kitesurfer, właściciel szkółki Kites Control.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.