Więcej
    Komentarze
    A ja oglądam te zdjęcia ze wzruszeniem...Moi rodzice do takiego Gdańska przyjechali z popowstańczej, zrujnowanej także Warszawy. Ile trzeb było mieć optymizmu, determinacji i wyobraźni, by nie załamać rąk i z TAKIMI obrazami przed oknem rozpocząć budowanie nowego życia, rodziny...Jakie dzielne było pokolenie moich rodziców. Te zdjęcia powinny być pokazywane młodym podczas wycieczek po pięknym dziś Gdańsku, także turystom. Jako przestroga również przed zabawami w wojnę...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    " Widoczne zniszczenia z okresu II wojny światowej." Jakiś rozsądny redaktor umieścił tę uwagę pod zdjęciami. Myślałem, że to pozostałość po grudniu 1970.
    @atr8
    Mam nadzieję, że to trochę ironiczne. Niestety dzisiejsza młodzież może mieć problem z rozróżnieniem II Wojny Światowej od grudnia 1970. Z tego co pamiętam to w wydarzeniach grudniowych spaleniu uległy tylko komitet PZPR, budynek Archiwum Państwowego, dworzec Dworca Głównego, próbowano też odpalić budynek WRZZ (obecnie biblioteka wojewódzka).
    już oceniałe(a)ś
    1
    0