Praca na wakacje. Kogo poszukują? Ile można zarobić?

Im szybciej tym lepiej - taką zasadą warto kierować się jeśli planujemy wakacyjną pracę.
- Większość firm, zwłaszcza gastronomicznych przesyła nam zamówienia na pracowników już w kwietniu aby zdążyć przeprowadzić rekrutację i przeszkolić personel jeszcze przed majówką - mówi Natalia Bogdan prezes zarządu Agencji Pracy Tymczasowej i Doradztwa Personalnego Jobhouse.
Równie wcześnie pracodawcy zgłaszają swoje oferty do Powiatowego Urzędu Pracy. - Pierwsze rekrutacje związane z pracą sezonową zaczynają się u nas już na przełomie marca i kwietnia - mówi Lidia Metel z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku. - Z kolei największe zainteresowanie pracą sezonową ze strony kandydatów da się zauważyć w połowie czerwca, kiedy to uczniowie i studenci rozpoczynają poszukiwanie wakacyjnego zatrudnienia. Praca sezonowa, zwłaszcza dla młodych osób, to często pierwsze zawodowe doświadczenia, a także szansa na podreperowanie studenckiego budżetu. Dla osób z kilku czy kilkunastoletnim stażem to z kolei bardzo dobra opcja na zmianę miejsca pracy na bardziej atrakcyjne, większe zarobki niż poza sezonem.

Gdzie szukać ofert? Opcji jest kilka. W Gdańsku oferty pracy sezonowej gromadzi powołane przez Powiatowy Urząd Pracy - Centrum Pracy Krótkoterminowej (CPK) przy al. Grunwaldzkiej 30/32 w Gdańsku. Aktualnie CPK ma ponad 103 oferty na 303 miejsca pracy.
Kogo szukają pracodawcy? Np. pracownika porządkowego, który będzie sprzątał w akademikach i hotelach należących do Akademii Muzycznej (stawka 1450 zł brutto), pracownika obsługi toalet na sopockiej plaży (stawka 7 zł za godzinę w dni powszednie i 11 zł za godzinę w weekendy), hostess do obsługi ruchu turystycznego na terenie Trójmiasta (15 zł za godzinę w dzień, 20 zł za godzinę w nocy). Praca polega m.in. na asystowaniu turystom zagranicznym w restauracjach, klubach nocnych, na zakupach w galeriach handlowych.
Jest też ogłoszenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który poszukuje bosmana-kasjera (stawka 2200 zł brutto za miesiąc ). W zakresie obowiązków jest m.in. regulacja ruchem jednostek wpływających i wypływających z przystani, obsługa administracyjna i finansowa przystani, utrzymywanie porządku i czystości na terenie przystani, obsługa wypożyczalni sprzętu wodnego.
- Na największe zarobki możemy liczyć na stanowiskach związanych z promocją, gdzie stawki wahają się w granicach od 12 do 14 zł za godzinę netto - mówi Lidia Metel. - Dobrze płatne są także oferty pracy dla kelnerów i barmanów, gdzie poza pensją podstawową dochodzą dodatkowe zarobki w postaci premii czy napiwków od klientów. Również doświadczeni kucharze, szczególnie w sezonie letnim, są cennym nabytkiem dla nadmorskich restauratorów, którzy oferują zarobki w granicach 3-4 tys. zł.
Niewiele ofert pracy sezonowej ma dziś Powiatowy Urząd Pracy w Gdyni. Aktualnie petenci mają do dyspozycji jedną ofertę - dla pomocy kuchennej w Jastarni. Stawka to 4 tys. zł. W maju pracodawcy szukali tylko trzech pracowników na okres wakacji: pomocy kuchennej i dwóch kasjerów (stawka w obu przypadkach to 8-9 zł netto za godzinę pracy).
Bezpłatne usługi pośrednictwa pracy świadczy też Młodzieżowe Biuro Pracy z siedzibą w Gdańsku i w Gdyni. Obie filie posiadają oferty pracy stałej, krótkoterminowej i sezonowej. Nie ma ograniczeń wiekowych - do MBP zgłaszają się uczniowie, studenci, ale i osoby bezrobotne i poszukujące pracy w wieku średnim i dojrzałym.
MBP szuka m.in. osób do: koszenia trawników (10 zł za godzinę), sprzątania (1680 zł za miesiąc, pracodawca zatrudnia na umowę o pracę), obsługi klientów w markecie budowlanym (11,92 zł za godzinę.)
- Jak co roku pojawiają się również oferty pracy na okres wakacji w miejscowościach nadmorskich z zapewnionym zakwaterowaniem i wyżywieniem, np.: sprzedawca lodów, gofrów i deserów w Łebie, recepcjonistka w Jastrzębiej Górze, kelner/kelnerka w Dębkach, pomoc kuchenna w Dębkach - mówi Emilia Brillowska, pośrednik pracy w Młodzieżowym Biurze Pracy OHP w Gdańsku. - Wynagrodzenia dla pracowników sezonowych kształtuje się w granicach 1500-2000 netto miesięcznie w zależności od doświadczenia zawodowego. Np. kelnerka w Gdańsku może zarobić 7 zł za godzinę netto.

Również na trójmiejskich portalach ogłoszeniowych znajdziemy wiele ofert na wakacje dla kelnerów, promotorów, hostess, osób roznoszących ulotki. Ale warto rozważyć czy wygodniej i bezpieczniej będzie poszukać pracy z pomocą agencji pośrednictwa pracy.
- Agencje pracy zatrudniające pracowników do pracy sezonowej same wypłacają pracownikom pensje - mówi Natalia Bogdan z Jobhouse. - To zabezpieczenie przed sytuacją gdyby kontrahent okazał się nieuczciwy.
Jobhouse posiada aktualnie 50 ofert na 500 miejsc pracy. Firma poszukuje: kilkuset osób do pracy przy obsłudze festiwalu Open'er w Gdyni (pracowników do sprzedaży biletów, kontroli opasek, sprzedaży napojów) oraz pracowników obsługi gastronomii.
Jest też oferta dla barmanów i kelnerów (pracodawca zatrudni około 30 osób) do restauracji w Gdańsku i Sopocie. Stawka wynosi 7 zł netto za godzinę plus napiwki. Większe stawki proponuje właściciel restauracji sushi, który poszukuje sushi masterów, kelnerek, osób do obsługi zmywaka, kierowcy, pomocy kuchennych i kucharzy. Stawka w zależności od stanowiska wynosi 8-20 zł netto za godzinę.

A jak sytuacja wygląda w innych agencjach? Grupa Progres ma aktualnie 10 stanowisk dla 30 osób.
- Liczba ofert jest porównywalna do liczby z ubiegłego roku - mówi Joanna Dargiewicz, kierownik gdańskiego Oddziału Agencji Pracy Grupa Progres. - Poszukujemy np. pracownika biurowego do firmy transportowej mieszczącej się w Gdańsku na Kokoszkach do pracy na okres od czerwca do września. Obowiązki to odbieranie telefonów i prace administracyjno- biurowe.
Z kolei agencja pracy Otto ma aktualnie ponad 20 ofert pracy na Pomorzu. - Szukamy głównie wykwalifikowanych spawaczy, operatorów wózków widłowych, pracowników produkcji w różnych branżach, magazynierów i pracowników obsługi klienta - mówi Zuzanna Ulasińska z gdyńskiego oddziału Otto. - Mamy również oferty dotyczące typowo szybkich zleceń, np. wykładanie towarów w sklepach czy roznoszenie ulotek

W ofertach pracy w kraju wciąż można przebierać, trudniej o wakacyjną pracą za granicą. Oferty sezonowej pracy za granicą gromadzi Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Dziś petenci mają do wyboru już tylko jedną ofertę - zbiór owoców, śliwek, wiśni i jabłek w Wielkiej Brytanii. Stawka wynosi 6,31 funta na akord, czyli za określoną ilość zebranych owoców.
Zagraniczną pracą sezonową są zainteresowani przede wszystkim absolwenci szkół wyższych i osoby w średnim wieku. Ci pierwsi pracę za granicą traktują jako atrakcyjną szansę zarobku przed rozpoczęciem stałej pracy. Rekrutacja jest zazwyczaj prowadzona drogą internetową - poprzez komunikator internetowy Skype.
- Oferty zagranicznej pracy sezonowej wpływają do nas już w grudniu, styczniu i lutym. Wtedy mieliśmy kilkanaście ofert na kilkaset stanowisk - wyjaśnia Anna Piwowarska z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Do WUP zgłaszali się wówczas pracodawcy m.in. z Niemiec, Hiszpanii, Włoch. Szukano m.in. kelnerów, kucharzy, pracowników recepcji do parku rozrywki w północnych Niemczech (Soltau) do listopada, animatorów zabawiających gości w hotelach i pensjonatach w Hiszpanii na minimum 7 tyg. (stawka 1080-1350 euro brutto).
Jakie oferty zagraniczne mają agencje pracy? W agencji Otto znajdziemy przede wszystkim oferty pracy w: działach produkcji w branży - spożywczej, odzieżowej, elektronicznej, centrach dystrybucyjnych przy zbieraniu zamówień oraz w magazynach sieci supermarketów. Obecnie firma dysponuje ofertami pracy sezonowej w około 50 firmach. Zainteresowani mogą podjąć pacę w Niemczech i Holandii. Można aplikować np. na stanowisko pracownika do pakowania i sortowania podręczników (praca od 30 czerwca, wymagana jest znajomość języka angielskiego) pracownika do pakowania perfum w magazynie (tu również konieczna jest znajomość języka angielskiego).
Ile można zarobić? - Stawki kształtują się bardzo różnie, zależy to przede wszystkim od rodzaju wykonywanej pracy oraz od czasu pracy na jaki decyduje się pracownik - mówi Zuzanna Ulasińska z gdyńskiego oddziału Otto. - Np. w pewnej sieci supermarketów osoba, która się sprawdza i przepracuje pierwsze 8 pełnych tygodni automatycznie przechodzi na wyższą stawkę za godzinę.
A jak wyglądają tzw. widełki? Ci, którzy zdecydują się na pracę w Holandii, mogą zarobić 6-9 euro za godzinę. w zależności od wieku pracownika. Studenci zaczynają od najniższej stawki - 6 euro.
- Zorganizowanie zakwaterowania dla pracowników leży po stronie agencji pracy, istnieje także możliwość aby nasi pracownicy mieszkali na ?własną rękę", natomiast mieszkanie wynajęte prywatnie musi być w pobliżu miejsca pracy - wyjaśnia Joanna Gruszecka z gdyńskiego oddziału Otto. - Dodatkowo organizujemy przejazdy z Polski do miejsca pracy w Holandii. Nasi pracownicy w każdym przypadku mogą liczyć na pomoc naszej agencji za granicą, na miejscu są dostępni koordynatorzy.