Więcej
    Komentarze
    <<<Podróż koleją nie odbiegała od standardów znanych nam z lat 90. XX w.>>> Oj odbiegała, odbiegała... Na wyleczenie się z sentymentów dotyczących dawnych rzekomo superwygodnych i punktualnych kolei, zalecam lekturę ówczesnych artykułów prasowych i przejechanie sie którymś z pociągów retro ciągniętych "parą", jakich sporo przy różnych okazjach uruchamia się w Polsce i w sąsiedztwie :-) Pozdrawiam
    @kapitan.kirk Zapoznałam się ze wspomnieniami mojej babci, która przed I wojna światową jeździła regularnie ze Lwowa do Wiednia. Zajmowało jej to mniej czasu niż mnie dzisiaj z Poznania do Rzeszowa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    zapomnieliście dodać, że z "takich luksusów" korzystali tylko nieliczni :) w ilości ok. 1 % a pozostali nie wiedzieli co to morze :) dzisiaj natomiast jest na odwrót :)
    @lm648 Ja morze zobaczyłam dopiero w wieku 12 lat. Pamiętam zdziwienie i lekką zazdrość moich koleżanek z klasy, kiedy im opowiadałam, że woda morska faktycznie jest słona i zostawia nieprzyjemny posmak na ustach.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    "Bardzo często takie wyjazdy dofinansowywane były przez państwo, dlatego były dostępne dla większej części społeczeństwa." Wieksza czesc spoleczenstwa zyla w biedzie. Absolutnej, nie wzglednej. Pieniedzy brakowalo na zwykle bulki, a co dopiero na jakiekolwiek wyjazdy.
    @Freud Mało, że brakowało na bułki - brakowało na chleb.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Orbis nie był "biurem turystycznym" tylko kolejowym podwykonawcą zajmującym się wagonami sypialnymi/restauracyjnymi itp itd... Tak się mu dobrze wiodło że zbudował sobie z rozpusty parę hoteli nad morzem i w górach... Co się z nimi stało w czasie "prywatyzacji" - z litości pomińmy milczeniem...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0