W tym roku na Jarmarku Dominikańskim szczególną popularnością cieszą się węgierskie (popularne również na Słowacji i w Czechach) langosze. Główne składniki ciasta to mąka, drożdże, gotowane, utłuczone ziemniaki i mleko. To z nich wyrabia się i formuje placki, wrzucane następnie do głębokiego oleju, a po obcieknięciu smarowane czosnkiem, śmietaną i posypywane serem. W punkcie przy ul. Szerokiej ceny langoszy rozpoczynają się od 10 zł.
Na ul. Szerokiej rozstawił się kram, w którym piętrzą się plastry i cząstki suszonych, niesłodzonych cukrem, owoców, jadalnych roślin i korzeni. To m.in. papaja, dzika pomarańcza, ananasy, mango, morwa, banan, jagody goji, aloes, imbir, figi, daktyle, miechunka, kumkwat i kiwi. Za porcję 100 gramów płaci się 13,9 zł.
Dużą popularnością cieszą się stoiska producenta pieczywa kurpiowskiego, który wypieka chleby według tradycyjnych receptur, bez dodatków konserwantów i polepszaczy. Punkty znajdują się m.in. na ul. Grobla II Węglarskiej i Straganiarskiej. Można w nich kupić chleb razowy na zakwasie i liściu chrzanowym oraz chleb żytni bez dodatków (za 10 zł). Są też jagodzianki, ciastka owsiane z wiórkami kokosowymi słodzone miodem oraz tradycyjne fafernuchy, czyli ciastka marchewkowo-miodowe z dodatkiem pieprzu.
Choco Kebab po raz pierwszy pojawił się na jarmarku w ub. roku i od razu stał się hitem, nagrodzonym wyróżnieniem Grand Prix Jarmarku Dominikańskiego. Jak tłumaczy właścicielka punktu przy ul. Szerokiej, pomysł na smakołyk, maszyny, receptura oraz produkty przywędrowały na Pomorze z Włoch. Pita zrobiona jest z ciasta biszkoptowego z dodatkiem kurkumy. Jak w prawdziwym kebabie, jest też "ruszt" (lecz chłodzony), na którym obraca się bryła czekolady. Deser podawany jest z kilkoma dodatkami do wybory, m.in. bita śmietaną, świeżymi owocami i piankami. Ceny rozpoczynają się od 12 zł. W tym roku w ofercie są też dwie nowości: deser lodowy (za 10 zł) oraz mrożona kawa z lodami i "kebabową" posypką, w cenie 14 zł.
Wiele osób decyduje się też na zakup produktów wileńskich, m.in. suszonych kiełbas - wołowej z orzechami nerkowca (po 95 zł za kilogram), czy też wołowej pikantnej za 85 zł. Jest też typowy, litewski kindzuk - bardzo twarda, dojrzewająca wędlina, o lekko kwaśnym, pieprznym posmaku. Jest też peklowana oraz wędzona słonina w ziołach i czarny, litewski chleb na zakwasie - po 12 zł za kilogram.
Kurtosze to drożdżowe ciastka wywodzące się z tradycji kuchni węgierskiej, są miękkie i puszyste w środku, a na zewnątrz chrupiące. Drożdżowe ciasto wyrasta przez co najmniej kilkadziesiąt minut, po czym formuje się z niego długi pasek i nawija się go na specjalny wałek. Ciasto musi jeszcze chwilę odstać i dopiero wtedy trafia do pieca. Tak przygotowane kurtosze posypywane są słodkimi dodatkami - w punkcie na ul. Szerokiej są to orzechy, wanilia, cynamon, kakao i kokos - w cenach od 11 zł.
Warto znaleźć stoisko kuchni polskiej przy ul. Szerokiej. Specjalnością tego miejsca jest śledź w śmietanie z ogórkami konserwowym, kiszonym, piórkami cebuli, podawany z pieczonym ziemniakiem. Jak zapewnia właściciel, przepis pochodzi z Borów Tucholskich, od jego cioci Wiesi, a danie smakuje "jak w domu". Porcja kosztuje 12 zł.
Na jarmarku, przy ul. Grobla II, rozstawiło się też stoisko sklepu "U Hiszpana", który działa na co dzień w centrum handlowym na Matarni. Oprócz hiszpańskich win, mięs i tapasów, można tutaj napić się chłodzącej sangri z owocami - kubeczek kosztuje 8 zł. Jako szybkie przekąski serwowane są oliwki, m.in. w kanaryjskim sosie mojo picon, w cenie 7 zł za porcję.
Uwagę zwraca punkt gastronomiczny, który powstał na skraju zrewitalizowanego w tym roku Parku Świętopełka. Można tutaj usiąść na meblach z europalet i odpocząć przy fontannie, a przy okazji zjeść. W menu przeważają typowe dania fast foodowe - zapiekanki m.in. z papryczkami jalapeno, z serem lazurem lub salami (ceny od 9 zł), naleśniki - ze szpinakiem i ricottą za 17 zł, oraz burgery - w klasycznej wersji za 17 zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze