Odwołaną właśnie naczelnik wydziału konwojowego KWP w Gdańsku prokuratura nazywa już Magdaleną F. Podwładni oskarżali ją o mobbing, załatwianie prywaty, zastraszanie i sterowanie decyzjami rzeczników dyscyplinarnych.
Aktualizacja, 29.11, godz. 14.30
Młodsza inspektor Magdalena F., odwołana właśnie ze stanowiska była naczelnik wydziału konwojowo-ochronnego KWP w Gdańsku, pożegnała się z podległym jej zespołem. 25 listopada podziękowała krótko za "wzorową współpracę" i życzyła wszystkim sukcesów w życiu prywatnym oraz zawodowym. Decyzję o odwołaniu naczelnik, która zarządzała pracą blisko 200 osób, podjął komendant wojewódzki inspektor Bogusław Ziemba.
Jak się dowiedzieliśmy, 12 listopada prokurator z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa wydał postanowienie o przedstawieniu Magdalenie F. zarzutów. Chodzi o przestępstwo z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Grożą za to trzy lata więzienia. Zarzut postawiony został w związku z art. 12 Kodeksu karnego, który określa popełnione przestępstwa jako jedno, czyli "czyn ciągły".
Wszystkie komentarze
Powinniśmy wiedzieć że zmiana tylko ,,czapki" nie zmieni ani głowy
ani nie zmieni zwyczajów jakie przerosły się w nawyk. Policja i jej
struktury są zepsute do cna, bo panują tam tylko układy i mobbing,
zresztą jak w większości państwowych instytucji, na co jak widać
i nowa ,,Władza" nie zwraca na to uwagi, bo zrobiło się to już czymś
normalnym i powszechnym, a nie wolno się na to godzić bo niszczą
takie układy nawet najlepsze chęci.
Bo do służby trafiają obecnie same niedojdy i foliowe gacie. Egzamin sprawnościowy to 10s zwis na drążku… trafiła się twarda i ostra babka i leszcze popuściły w portki. Taki to „zielony ład” i inne debilne ideologie. Służba to służba a nie herbatka u cioci!
Nazwisko podane jest w artykule.
Co palisz że takie bzdury pier.... z. To policjanci mają się dać poniżać i zakupy pindzie robić bo " trafiła się twarda i ostra babka"? Puknij się w sagan, mocy nie żałuj. Obyś też taką babkę trafił.
Oczywiście, i w ramach służby jeździmy z szefową na prywatne zakupy LOL Pomijam tak mało istotne rzeczy jak brak uprawnień na stanowisko, ustawianie konkursów...
taka twarda, ze wystraszyła sie obecności na terenie garnizonu jednego z komendantów i kazała kierowcy chowac się po krzakach?
WOW
Twarda i ostra babka sama nosi swoje zakupy a nie wspiera się na ramieniu podwładnego. A o charyzmie przełożonego nie świadczy liczba decybeli, jaką może wydalić ze swoich ust na podwładnego tylko wiedza, doświadczenie i wsparcie, jakiego może udzielić swoim ludziom. Jeśli jeszcze tego nie wiesz, to czym prędzej zrezygnuj ze swojego stanowiska, zanim Twoi ludzie wywiozą Cię na taczce.
A policja w policji była ślepa ze nie widziała i nie słyszała co ta pańcia wyprawiała ?!
Po co karmicie durnego trolla?
I cyk do banku na stanowisko kierownicze w pionie zabezpieczenia.
krzywdy jej nie zrobią bo za wysoko wlazła i zbyt wiele widziała.