Fenomenalnie! Tylko to słowo ciśnie się na usta po sobotnim koncercie Skunk Anansie. Zespół powrócił po dziesięcioletniej przerwie i pokazał, że nie stracił nic z geniuszu, jaki prezentował w czasach, kiedy królował na rockowej scenie.
Wybory? Wystarczy wstać, rzucić okiem na mapkę z lokalami wyborczymi, a potem z zaświadczeniem i dowodem osobistym biegiem zagłosować. Jak najszybciej, jeszcze przed pierwszymi koncertami.
Zaległa lekcja historii indie rocka odrobiona. Panowie z grupy Pavement pokazali jak grać z nonszalancją i klasą jednocześnie.
Pijesz piwo? Nie wyrzucaj kubka, zbuduj z niego wieżę. I to wcale nie tylko dla zabawy.
Kiedy to czytacie jesteście już po występie Cypress Hill i Pavement. Mam nadzieje, że oba koncerty należycie rozpędziły festiwal.
Rozmowa z Jamie Reynoldsem z zespołu Klaxons
O tym, jak są odbierani w swojej ojczyźnie i jak przyjęli światowy sukces opowiadają członkowie zespołu Die Antwoord.
Kiedy magowie mroku z Massive Attack wyszli w piątkowy wieczór na główną scenę słońce przyspieszyło w swej podróży za horyzont.
Łukasz L.U.C. Rostkowski, opowiada o patriotyzmie i muzycznych planach
Ten koncert był jak nawet niezły żart, który był jednak opowiadany zdecydowanie za długo.
Tak wyglądać będzie dyskoteka, kiedy na końcu świata pomieszają się wszystkie epoki i kultury. Żałujcie Ci którzy tego nie widzieliście
Takiego oblężenia Tent Stage na tegorocznej edycji Open'era jeszcze nie było. Słynące z androginicznego wizerunku scenicznego Jamajka dała fenomenalny koncert.
Lao Che, Mando Diao, Massive Attack na Main Stage oraz Grace Jones na scenie namiotowej. To tylko część atrakcji drugiego dnia Open'er Festival.
Wywiad z Carlem-Johanem Fogelklou, basistą szwedzkiego zespołu Mando Diao, jednej z gwiazd tegorocznego festiwalu Open'er.
Zjazd wyznawców guru niebezpiecznej sekty? Szalone misterium? Nie. To koncert Tricky'ego w opene'erowym namiocie
- Mistrzostwa świata już mnie nie interesują, bo Włosi odpadli w kompromitującym stylu. Ale jestem tutaj przede wszystkim dla muzyki - to tylko jedna z opni tegorocznych festiwalowiczów.
Poleca Jędrzej Słodkowski
W piątkowy wieczór na Main Stage na pewno nie ominę Massive Attack.
Z Open'erem zbiegają się terminy meczów ćwierćfinałowych mistrzostw świata w RPA. Wielu uczestników festiwalu - zwłaszcza zagranicznych, których reprezentacje grają w tych meczach - chciałoby je obejrzeć.
- Dziękujemy za zaproszenie. Mój polski nie jest zbyt dobry, dlatego będziemy grać! - tymi słowami Eddie Vedder rozpoczął występ największej gwiazdy pierwszego dnia Open'era, legendy grunge'u, formacji Pearl Jam.
Jak co roku na festiwalu prezentować się będą organizacje pozarządowe. Poniżej przedstawiciele kilku z nich zachęcają do odwiedzenia ich stoiska w namiocie NGO.
Ten koncert pokazał zespół na rozdrożu: gdzieś między dyskotekowym rozbuchaniem z przeszłości i dzisiejszą, dużo bardziej skromną formułą.
Nowojorczycy połączyli ze sobą elementy gatunków, które pozornie za nic do siebie nie pasują. I podali je widzom w porywającej formie.
Punkt szesnasta. Dziewiąty raz w historii otwarto festiwalową bramę. Kilkaset osób ruszyło biegiem pod Scenę Główną. Wieczorem tłum był tak wielki, że można było wejść na teren festiwalu bez opasek. Tak rozpoczął się Open'er 2010.
Dzisiaj pierwsze koncerty na Open'er Festival. W potężnych korkach na lotnisko w Babich Dołach zmierzają fani muzyki oraz sami artyści.
Najnowsze utwory, specjalni goście na scenie, zmienione aranżacje - trójmiejscy muzycy, występujący w tym roku na festiwalu Open'er w Gdyni, przygotowują dla widzów sporo atrakcji.
Tradycyjnie dzień przed galą Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych przyznano nagrody najlepszym filmom niezależnym i twórcom młodego kina. Z nagród pozaregulaminowych najwięcej wyróżnień zdobył film "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego i "Erratum" Marka Lechkiego.
Dzisiaj odbywają się ostatnie pokazy filmów konkursowych, wieczorem poznamy laureatów nagród pozaregulaminowych oraz najlepsze filmy w konkursie kina niezależnego i młodego kina.
Czwartek na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych upłynie pod znakiem muzyki. Na gdyńskiej plaży o godz. 20 wystąpi Jan Garbarek, a o 22 odbędzie się otwarty dla publiczności pokaz filmu "Heima" z Sigur Ros w roli głównej.
Polski Instytut Sztuki Filmowej wręczył nagrody tym, którzy najlepiej promowali w ostatnim roku polskie kino. Największą niespodzianką nie był sam werdykt, a przezabawna i żywiołowa gala wyreżyserowana przez Krzysztofa Maternę.
Trzeci dzień festiwalu to przede wszystkim oczekiwany najnowszy film Feliksa Falka "Joanna" i Przemysława Wojcieszka "Made in Poland". Wieczorem w Sopocie gala rozdania nagród Polskiego Instytut Sztuki Filmowej.
Drugiego dnia na festiwalu pokazanych zostanie pięć filmów konkursu głównego, w tym m. in. najnowsza produkcja Jana Jakuba Kolskiego "Wenecja".
Oceniamy wszystkie festiwalowe filmy w skali 1 (dla najgorszego) - 5 (dla najlepszego)
Pierwszego dnia festiwalu ruszają wszystkie konkursy. O godz. 20 w Teatrze Muzycznym Konkurs Główny z pierwszą prezentacją "Mała matura 1947" oraz w gdyńskim Multikinie Konkurs Kina Niezależnego i Młodego Kina.
Muzyczną Gwiazdą 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych będzie Jan Garbarek. Norweski saksofonista (o polskich korzeniach) wystąpi wraz z zespołem w czwartek (27 maja) w namiocie widowiskowym na plaży w Gdyni-Śródmieście.
Dyskusyjny Klub Filmowy Miłość Blondynki UG i Akademickie Centrum Kultury UG ALTERNATOR zapraszają na spotkanie z reżyserem i pokazy filmów 24-25 maja 2010
W sekcji Panorama Polskiego Kina pokazywane są filmy, które nie zakwalifikowały się do konkursu głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
Bartosz Wieczorek podróżuje rowerem po Polsce i zbiera wpisy do specjalnej księgi - indeksu dla Justyny Kowalczyk. W ten sposób chce podziękować mistrzyni za jej osiągnięcia
W tym roku padł rekord. Nie sprawdziły się przewidywania, że filmów będzie mało. Do konkursu w ramach gdyńskiego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zgłoszono 36 filmów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.