Sukces roweru metropolitalnego w dużej mierze zależy od tego, czy korzystanie z wypożyczalni będzie wygodne, a stacje łatwo dostępne. Gdzie ulokować rowery? - urzędnicy zapytali o to samych mieszkańców i już wiedzą, gdzie ulokują stacje.
Zarząd województwa pomorskiego podjął uchwałę, dzięki której możliwe będzie wprowadzenie w życie projektu roweru metropolitalnego. Na te pieniądze czeka 14 pomorskich gmin. Będzie to największy pod względem obszarowym projekt rowerów miejskich w Polsce.
Kilkaset osób w Trójmieście zgłosiło swoje uwagi do proponowanej mapy rozmieszczenia stacji rowerów metropolitalnych. Ich głosy zostaną uwzględnione przy tworzeniu sieci parkingów.
Rozdzielenie rowerów miejskich pomiędzy 14 gmin to nie lada wyzwanie. O ile Gdańsk miałyby otrzymać ich ok. 2160, to już Władysławowo i Puck po 20, a Stężyca i Somonino - zaledwie po pięć. Tak przynajmniej wynika ze wstępnych założeń.
14 gmin w tym m.in. Gdańsk, Gdynia Sopot, Tczew, Władysławowo, Wejherowo podpisało umowę o przystąpieniu do wdrożenia roweru metropolitalnego. Całoroczny system będzie składał się z 3,5 tys. rowerów, które można odstawić w dowolnym miejscu
Gdańscy i sopoccy radni przyjęli uchwałę o rozpoczęciu prac nad wprowadzeniem roweru metropolitalnego. W połowie przyszłego roku w 14 pomorskich gminach pojawi się 3,5 tys. rowerów czwartej generacji, które mają usprawnić system komunikacji miejskiej.
Rower metropolitalny będzie jedną z najnowocześniejszych wypożyczalni w Polsce. Jednoślady zostawiać będziemy nie tylko na stacjach, ale także... w dowolnym miejscu. System liczący 3,5 tys. rowerów ma zostać uruchomiony w 2018 roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.