Biorąc pod uwagę dotychczasową tendencję wzrostową czerwcowy rekord, podobnie jak majowy, nie ostanie się na długo. Zwłaszcza, że trwają wakacje.
Od 1 grudnia do marca na ulicach metropolii dostępna będzie połowa z 4 tys. rowerów systemu Mevo. Wkrótce w Gdańsku zacznie też działać 25 nowych stacji, w których jednoślady można wypożyczać.
Zakończył się trzymiesięczny okres testów systemu rowerów miejskich Mevo. Początkowo można z nich było korzystać za darmo. Teraz miesięczny abonament wyniesie 29,99 zł, a roczny - 259 zł.
Wyrwane pedały, skradzione baterie, popękane osłony, graffiti na ramach. Sprawdziłam 12 losowo wybranych stacji Mevo w Gdańsku, niemal na wszystkich znalazłam zdewastowane rowery, w większości nienadające się do użytku.
Mieszkańcy 16 pomorskich gmin mogą od środy bezpłatnie korzystać z rowerów Mevo. Możliwości tej są pozbawieni mieszkańcy m.in. Oruni, Olszynki, Rudników i Sobieszewa w Gdańsku - na terenie tych dzielnic nie ma stacji rowerowych.
Piotr Kryszewski, wiceprezydent Gdańska ds. usług komunalnych, zapowiada, że wielki powrót miejskich rowerów zbliża się wielkimi krokami. I choć na nowe rowery Mevo czekałam bardziej niż na nowy sezon "Wiedźmina", nie byłabym pewna tego wielkiego powrotu.
Rowery elektryczne Mevo 2.0 mają pojawić się na ulicach Trójmiasta wczesną jesienią, a ich producentem będzie firma Segway - poinformował w środę Obszar Metropolitalny. Za wymianę wadliwych rowerów firmy Vaimoo ma zapłacić hiszpański operator.
Przetestowaliśmy, jak działa system roweru miejskiego w Sztokholmie, który w założeniach jest bardzo zbliżony do Mevo. Wyposażony jest w identyczne rowery i odpowiada za niego ta sama firma, co za system na Pomorzu.
Usługa rowerów miejskich nie może być traktowana jak zastępstwo dla masowej komunikacji publicznej czy samochodów. Mevo będzie dodatkiem, a nie podstawowym środkiem przemieszczania się po mieście.
Są lekkie, estetyczne, inteligentne i potrafią ładować się jeden od drugiego. Można wynająć je na minuty, ale i na pół roku. Francuska firma Smoove-Zoove pokazała w Polsce swoje nowoczesne rowery elektryczne i szuka samorządów do współpracy.
Gdańscy politycy Lewicy, Zielonych i Polski 2050 apelują do Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot o rozpisanie nowego przetargu na Mevo. Ich zdaniem firma, która ma szansę wygrać obecny przetarg, jest mało wiarygodna.
Największy na świecie system rowerów elektrycznych Mevo w Trójmieście okazał się mrzonką nie do zrealizowania. Jedynym racjonalnym wyjściem jest rezygnacja z elektryków, bo na taki system nie stać ani nas, ani planety.
- Kiedy zaświeci wiosenne słońce, może się okazać, że rower spłatał nam figla i musimy z nim pędzić do serwisu rowerowego, a tam najbliższe wolne terminy są w maju albo w czerwcu - mówi Wojciech Popławski, który prowadzi w Gdańsku serwis rowerowy Dr Bike.
Po sukcesie w Senacie stowarzyszenie metropolitalne OMGGS liczy na sukces ustawy, która pozwoli samorządom zyskać większy udział w podatku i utworzyć nowy urząd. Rower Mevo, po dwóch latach przerwy w funkcjonowaniu, ma wrócić na ulice jesienią 2021 r.
Firma Nextbike, operator roweru metropolitalnego Mevo, który zakończył się spektakularnym fiaskiem, ponownie może ubiegać się o prowadzenie systemu. - Taka decyzja Krajowej Izby Odwoławczej jest dla nas rozczarowująca - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Urząd Marszałkowski w Gdańsku potwierdził, że umowa dofinansowania unijnego na system roweru MEVO została rozwiązania. Co z dotacją z UE? Została przesunieta na węzły integracyjne
Zarząd Obszaru Metropolitalnego ogłosił dialog techniczny dotyczący Mevo. Procedura ma odpowiedzieć na pytania dotyczące sposobu funkcjonowania systemu roweru miejskiego
"Operator został zmuszony do wstrzymania dokonywania płatności w systemie MEVO w związku z jego gigantyczną popularnością" - czytamy w oświadczeniu operatora. Na jak długo? Nie wiadomo.
Gigantyczne zainteresowanie rowerami Mevo pokazało, jak bardzo potrzebowaliśmy takiej alternatywy w poruszaniu się po mieście. Ale pokazuje też, jak źle podchodzimy do kwestii mobilności. I mam wielką nadzieję, że wprowadzenie roweru miejskiego przeniesie dyskusję o transporcie na inny poziom. A dlaczego podchodzimy źle? Pokażę na przykładzie Gdańska, ale problemy są identyczne, a nawet większe w pozostałych miastach metropolii.
Długo wyczekiwany przez mieszkańców rower metropolitalny Mevo wystartuje najwcześniej 9 grudnia, czyli trzy tygodnie później niż zakładała umowa. Powodem są problemy z budową stacji.
Gdańsk zajął ostatnie miejsce w rowerowym rankingu miast portalu Morizon. O słabym wyniku zdecydowało przede wszystkim jedno kryterium - brak systemu rowerów miejskich, ale w innych kategoriach Gdańsk też nie był w czołówce. Czy faktycznie są powody do niepokoju?
Najpierw przetarg próbowała oprotestować firma Nextbike, teraz o zmiany apeluje troje radnych z dzielnicy Śródmieście. A urzędnicy obstają przy swoim: chcemy wypożyczalni najnowszych standardów
- Oferta roweru metropolitalnego w Trójmieście nie jest skierowana do tych, którzy już jeżdżą na co dzień na rowerze, tylko do jeżdżących samochodami. To oferta uzupełniająca transport publiczny. Trójmiasto postąpiło słusznie decydując się na system w pełni płatny, bo stoi na wysokim poziomie polityki rowerowej, a samorządy nie będą dużo do niego dopłacać - mówi Wojciech Makowski, aktywista rowerowy ze Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów, były oficer rowerowy Poznania.
W drugiej połowie roku na ulice aż 14 gmin metropolii wyjadą pierwsze rowery metropolitalne. Trwają poszukiwania firmy, która dostarczy 3,9 tys. jednośladów i będzie operatorem systemu.
Na razie stacja jest jedna, docelowo ma być ich 28. Prezydent Robert Biedroń rozpoczął testy systemu roweru miejskiego dla Słupska
14 gmin w tym m.in. Gdańsk, Gdynia Sopot, Tczew, Władysławowo, Wejherowo podpisało umowę o przystąpieniu do wdrożenia roweru metropolitalnego. Całoroczny system będzie składał się z 3,5 tys. rowerów, które można odstawić w dowolnym miejscu
Rower metropolitalny będzie jedną z najnowocześniejszych wypożyczalni w Polsce. Jednoślady zostawiać będziemy nie tylko na stacjach, ale także... w dowolnym miejscu. System liczący 3,5 tys. rowerów ma zostać uruchomiony w 2018 roku.
To już koniec roweru miejskiego w Sopocie. Dwuletnia umowa operatora - firmy Nextbike - z miastem dobiegła końca. Nie wcześniej niż za dwa lata wypożyczalnię miałby zastąpić system roweru publicznego, planowanego na całym Obszarze Metropolitalnym Trójmiasta.
Z poślizgiem, ale ruszył - firma Nextbike uruchomiła wypożyczalnię rowerów miejskich w Sopocie. Operator: - System bez miejskiej dotacji nie ma racji bytu. Miasto: - Będziemy zastanawiać się nad udoskonaloną wersją systemu.
Opóźnia się rozpoczęcie nowego sezon roweru miejskiego w Sopocie. Operator, który do tej pory świadczył usługę, nie dostając w zamian pieniędzy od miasta, chciałby otrzymać dopłatę w wysokości około 200 tys. zł. - Wypożyczalnia na obecnych warunkach jest nierentowna - mówi Tomasz Wojtkiewcz, prezes Nextbike.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.