Mieszkańcy 16 pomorskich gmin mogą od środy bezpłatnie korzystać z rowerów Mevo. Możliwości tej są pozbawieni mieszkańcy m.in. Oruni, Olszynki, Rudników i Sobieszewa w Gdańsku - na terenie tych dzielnic nie ma stacji rowerowych.
Rowery elektryczne Mevo 2.0 mają pojawić się na ulicach Trójmiasta wczesną jesienią, a ich producentem będzie firma Segway - poinformował w środę Obszar Metropolitalny. Za wymianę wadliwych rowerów firmy Vaimoo ma zapłacić hiszpański operator.
Władze stolicy Szwecji, po wielu problemach z działaniem tamtejszego systemu roweru publicznego, zerwały umowę z jego operatorem - Inurba Mobility. Ta sama firma jest odpowiedzialna za reaktywację pomorskiego systemu Mevo.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zaprosił dziennikarzy na konferencję w sprawie reaktywacji systemu rowerowego Mevo. Najczęstszą odpowiedzią urzędników na pytania dziennikarzy było "nie wiem".
Przyszłość roweru metropolitalnego Mevo stoi pod znakiem zapytania. Oczekiwania finansowe oferentów boleśnie rozmijają się z propozycją Obszaru Metropolitalnego.
Wyłonienie operatora Mevo 2.0 przedłuża się. Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła zastrzeżenia Nextbike Polska, co do zasad przetargu na wybór nowego zarządcy pomorskiego roweru metropolitalnego.
Ponad 4 tys. rowerów, w tym tysiąc bez wspomagania elektrycznego, kontrakt z operatorem na sześć lat, decentralizacja ładowania baterii, abonament nie wyższy niż 30 zł. To główne założenia Pomorskiego Systemu Roweru Metropolitalnego Mevo.
Rower metropolitalny Mevo. O kosztach dla samorządów, sposobie ładowania rowerów i integracji z transportem publicznym urzędnicy oraz eksperci rozmawiają z firmami, które chcą reaktywować Mevo. Ogłoszenie przetargu planowane jest jesienią.
Dialog techniczny z dwunastoma firmami oraz warsztaty z mieszkańcami mają być krokiem milowym w przygotowaniach do przetargu na nowego operatora Mevo. - To stawianie sprawy na głowie - komentuje Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii.
Z powodu niedotrzymania kontraktu Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot zdecydował się wypowiedzieć umowę operatorowi systemu roweru metropolitalnego spółce NB Tricity. Oznacza to, że rower - do czasu znalezienia nowego operatora - zniknie z naszych ulic
200 rowerów zasiliło system roweru metropolitalnego Mevo. Ale to dopiero pierwsze jednoślady z drugiego etapu, na który od marca wyczekują mieszkańcy. W centrali firmy Nextbike zapewniają, że całość zamówionej floty, czyli 4080 rowerów, będzie dostępna najpóźniej 18 sierpnia br.
Mimo że metropolitalne dwa kółka nie działają tak, jak powinny, a operator, któremu naliczono 4,54 mln zł kar musi ratować system planem naprawczym, kolejne gminy chcą dołączyć do Mevo. - Problemy są przejściowe. Rower cieszy się ogromną popularnością, mieszkańcy chcą, by był też u nas - uważają włodarze Kosakowa i Kolbud.
Operator i urzędnicy walczą o to, aby Mevo przetrwało. Ale zamiast szczerze opowiadać o swoich działaniach wmawiają użytkownikom, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Niestety to dość powszechne działanie nie tylko w związku z Mevo.
Przedstawiciele ruchów miejskich z Gdańska, Gdyni i Sopotu wzywają Obszar Metropolitalny do wyjaśnień w sprawie roweru metropolitalnego Mevo i domagają się "okrągłego stołu". - Jesteśmy zażenowani działaniem systemu. Z problemami powinien zmierzyć się Nextbike - odpowiadają samorządowcy
Z przeprowadzonych przez nas analiz wynika, że bez względu na to, czy rowerów będzie tak jak obecnie ok. 550-650, 1200, czy docelowe 4080, to system przede wszystkim finansowo nie spina się z wielu powodów - mówi Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii i apeluje o debatę w sprawie przyszłości metropolitalnych dwóch kółek.
Działający od kilku dni w 14 gminach system roweru metropolitalnego odnotował już ponad 38 tys. wypożyczeń. W sobotę późnym wieczorem operator ogłosił, że przez całą niedzielę Mevo będzie niedostępne. Powód? Trzeba naładować baterie w rowerach i zbudować zapas, by kłopoty z dostępnością rowerów już się nie zdarzały
Z dużym entuzjazmem mieszkańcy przyjęli rower metropolitalny. W ciągu pierwszej doby Mevo odnotowało ponad 9 tys. wypożyczeń. Prawdziwe oblężenie widać przy biurowcach w Oliwie
Mamy rower metropolitalny! Choć na razie do wypożyczenia jest około 1200 spośród 4080 zamówionych rowerów, publiczne dwa kółka znajdziemy na ulicach 14 gmin - od Tczewa po Władysławowo. System wystartował we wtorek po południu, tuż przed uroczystą inauguracją.
Rowery współdzielone dostępne są już w ok. 60 polskich miastach i miasteczkach. Od wtorku dostępne będą również w 14 pomorskich gminach. Podpowiadamy, jak należy korzystać z systemu MEVO, czyli pomorskiego roweru metropolitalnego.
Mevo wjeżdża do nas ze sporym opóźnieniem, rower publiczny ma już bowiem ok. 60 polskich miast i miasteczek. Mimo to chce prześcignąć wszystkich.
- Testy zakończyły się pozytywnie - cieszą się urzędnicy. Jest ostateczna data startu pierwszego etapu Mevo. 1200 elektrycznych rowerów wyjedzie na ulice metropolii we wtorek 26 marca.
Chwytam za ramę, wykonuję kilka obrotów korbą i... poruszam się po drodze rowerowej tak lekko, jakby wyrosły mi skrzydła. Ale czy rower Mevo podoła jednemu z najbardziej stromych wzniesień w Gdańsku?
We wtorek firma Nextbike zgłosiła gotowość do uruchomienia 1200 rowerów Mevo, teraz czas na odbiory. Będzie to kolejne podejście do startu systemu roweru metropolitalnego - wcześniejsze próby zakończyły się fiaskiem z powodu błędów w działaniu aplikacji
Póki co, start systemu roweru metropolitalnego Mevo wciąż się opóźnia. Udało nam się jednak sprawdzić, jak jeden z testowych egzemplarzy sprawuje się na drodze.
Pod znakiem zapytania stanął termin uruchomienia roweru metropolitalnego Mevo. Firma Nextbike nie zdążyła przygotować rowerów i aplikacji. Urzędnicy: - Umowa przewiduje kary, ale nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji.
Długo wyczekiwany przez mieszkańców rower metropolitalny Mevo wystartuje najwcześniej 9 grudnia, czyli trzy tygodnie później niż zakładała umowa. Powodem są problemy z budową stacji.
Przygotowania do wdrożenia Mevo, pionierskiego w Europie systemu roweru publicznego, ruszają pełną parą. Na ulicach pojawiają się pierwsze stacje, a od 18 listopada, gdy wystartuje system, do wypożyczenia będzie ponad 1200 rowerów
W internetowym głosowaniu zwyciężył projekt pracowni ENGRAM. Zwycięskie logo otrzymało ponad 36 proc. głosów.
Rower metropolitalny dla Trójmiasta ma ważniejsze znaczenie niż mityczny wspólny bilet, którego nie udaje się wprowadzić tutaj od lat. Dlatego chwała wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania.
Tak dużego systemu elektrycznego na próżno szukać w Europie. Pierwsze rowery wypożyczymy już w listopadzie. Pełną parą wypożyczalnia Mevo złożona z ponad 4 tys. jednośladów zacznie działać w marcu przyszłego roku.
Projektanci przygotowali cztery propozycje. Nawiązywali do kierownicy, koła, mewy. Teraz najlepsze znaki graficzne dla roweru metropolitalnego Mevo wskażą sami mieszkańcy
Za dostarczenie i obsługę roweru metropolitalnego MEVO będzie odpowiedzialna firma Nextbike Tricity. Wybrana przez zamawiającego oferta opiewa na kwotę ponad 40 mln zł, co daje ponad 16 mln zł oszczędności.
Czy MEVO wyrzuci z Trójmiasta działające z powodzeniem prywatne wypożyczalnie rowerów? - Trochę się obawiamy. Klimat jest taki, że wszyscy są podekscytowani rowerem metropolitalnym - tłumaczą właściciele punktów z jednośladami na wynajem.
Od 32,6 do 76, 7 mln zł - tyle pieniędzy życzą sobie firmy, które zgłosiły się w przetargu na rower metropolitalny. Dwie z nich chcą, by wszystkie rowery posiadały napęd elektryczny.
Rower metropolitalny Mevo będzie najdroższym rowerem publicznym w kraju. Urzędnicy "po cichu" zrezygnowali z 15-20 z darmowych minut. Ceny abonamentów wyniosą prawie tyle ile w... Paryżu. To obawy i wnioski płynące z audytu Rowerowej Metropolii
Ponad połowa głosujących na nazwę dla roweru metropolitalnego była zgodna, że spośród zaproponowanych trzech nazw: Kóło, Metrower i MEVO, to właśnie ta trzecia jest najciekawsza. We wtorek w siedzibie Stowarzyszenia Turystycznego Sopot nastąpi oficjalne ogłoszenie zwycięskiej w plebiscycie nazwy.
1344 zgłoszeń i tylko trzy w finałowej trójce. Kapituła konkursowa wybrała potencjalne nazwy dla Systemu Roweru Metropolitalnego, na które można teraz oddawać głosy. Zwycięską nazwę systemu poznamy w następny wtorek.
Nazwa roweru metropolitalnego ma nawiązywać do wolności, metropolii i stać się wizytówką miasta. Zostanie wybrana w konkursie, a jej autor dostanie darmowy 6-letni abonament
- Oferta roweru metropolitalnego w Trójmieście nie jest skierowana do tych, którzy już jeżdżą na co dzień na rowerze, tylko do jeżdżących samochodami. To oferta uzupełniająca transport publiczny. Trójmiasto postąpiło słusznie decydując się na system w pełni płatny, bo stoi na wysokim poziomie polityki rowerowej, a samorządy nie będą dużo do niego dopłacać - mówi Wojciech Makowski, aktywista rowerowy ze Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów, były oficer rowerowy Poznania.
W drugiej połowie roku na ulice aż 14 gmin metropolii wyjadą pierwsze rowery metropolitalne. Trwają poszukiwania firmy, która dostarczy 3,9 tys. jednośladów i będzie operatorem systemu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.