W tym sezonie piłkarze Lechii ponieśli raptem dwie porażki, w tym jedną bardzo dotkliwą - 2:5 w Krakowie z Wisłą. W sobotę będzie szansa na rewanż, choć rywale zagrają w zupełnie innym składzie niż wówczas. Do Gdańska przyjadą m.in. z Jakubem Błaszczykowskim, ale bez wypożyczonego z Lechii Sławomira Peszki. Początek meczu na Stadionie Energa o godz. 20.30.
W zremisowanym 0:0 meczu z Koroną Kielce piłkarzom Lechii do szczęścia zabrało tylko skuteczności. Zdominowali rywala, stworzyli multum sytuacji do zdobycia gola, jednak bramka rywala była dziś jak zaczarowana. Szczególnie dla Flavio Paixao i Artura Sobiecha. Oceny wyborcza.trojmiasto.pl w skali 1-6.
Piłkarze Lechii rozegrali w Kielcach naprawdę dobry mecz, stworzyli wiele sytuacji do zdobycia bramki, jednak zabrakło im skuteczności. Zwłaszcza Arturowi Sobiechowi oraz Flavio Paixao, który nie wykorzystał nawet rzutu karnego. Stąd tylko bezbramkowy remis.
Piłkarze Arki, mimo że dwukrotnie obejmowali prowadzenie, przegrali na wyjeździe z ostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec 2:3. Gdynianom nie pomogły dwie bramki Damiana Zbozienia.
W meczu inaugurującym rundę wiosenną z Pogonią Szczecin w podstawowym składzie Lechii Gdańsk znalazł się zaledwie 17-letni Mateusz Żukowski. Spisał się słabo, jednak trener Piotr Stokowiec podkreśla, że w stosunku do tak młodego zawodnika trzeba być bardzo cierpliwym. - Mateusz ma predyspozycje, żeby kiedyś zostać drugim Krzysztofem Piątkiem - przyznaje szkoleniowiec Lechii.
Według portugalskich mediów Lechia Gdańsk obserwuje zawodnika Belenenses Lizbona Diogo Vianę. Drugim polskim klubem, który ma być zainteresowany portugalskim skrzydłowym jest Jagiellonia Białystok.
W sobotę w Sosnowcu zmierzą się dwa zespoły, które zaliczyły wiosenny falstart. Ostatnie w tabeli Zagłębie podejmie Arkę Gdynia (godz. 18).
Lider ekstraklasy w sobotę zmierzy się w Kielcach z Koroną (godz. 20.30). Lechia Gdańsk po raz ostatni wygrała tam w 2012 r., potem przegrała pięć kolejnych meczów. Jeden z nich już pod wodzą Piotra Stokowca, który także teraz spodziewa się w swoim rodzinnym mieście bardzo trudnej przeprawy.
- Czasami słyszę głosy, że nasz przeciwnik miał optyczną przewagę, częściej rozgrywał piłkę. Tyle, że ja będąc na boisku bardzo rzadko odczuwam zagrożenie, bo my rywalowi pozwalamy pograć w rejonie boiska, z którego nie można strzelić bramki. Kontrolujemy jego grę i pilnujemy, żeby nie przełożyła się na konkrety - mówi pomocnik Lechii Daniel Łukasik. W sobotę lider ekstraklasy zmierzy się w Kielcach z Koroną (godz. 20.30).
Piłkarze Lechii rozgrywają świetny sezon w Ekstraklasie, nie tylko od wielu tygodni są liderem tabeli, ale przy okazji biją rekord za rekordem. Ten ustanowiony w ostatniej kolejce jest wyjątkowy - wygrany 2:1 mecz z Pogonią Szczecin był 11. z rzędu bez porażki. Tak dobrej serii gdański zespół nie miał jeszcze nigdy w historii.
Piłkarze Arki nie rozegrali dobrego spotkania z Koroną Kielce. Chaos, brak pomysłu, wiele przestojów - to wszystko sprawiło, że gdynianie zasłużenie przegrali 1:2, a właściwie żaden z nich nie zasłużył na pochwały. No może poza Michałem Janotą i Rafałem Siemaszko. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Sobotnią wygraną 2:1 z Pogonią Szczecin piłkarze Lechii zawdzięczają głównie świetnie wykonywanym stałym fragmentom. To ważny element gry gdańskiego zespołu, w ten sposób zdobył on w tym sezonie 15 ze swoich 43 bramek.
W swoim pierwszym tegorocznym meczu Ekstraklasy piłkarze Arki Gdynia po słabej grze ulegli na własnym stadionie Koronie Kielce 1:2.
Flavio Paixao w tym roku skończy 35 lat, ale dla Portugalczyka czas jakby stanął w miejscu. Przeżywa on renesans formy i jest dla Lechii prawdziwym ratownikiem. W sobotę to znów jego trafienie przesądziło o zwycięstwie, tym razem 2:1 z Pogonią Szczecin. To był jego 13. gol w sezonie, dzięki czemu jest on samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.
Piłkarze Lechii wygrali na inaugurację wiosny z Pogonią Szczecin nie tylko dlatego, że jak zwykle prezentowali zdyscyplinowany futbol, ale również dzięki indywidualnościom. Przede wszystkim Dusanowi Kuciakowi, Filipowi Mladenovicowi oraz Flavio Paixao. A cichym bohaterem był Daniel Łukasik. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Piłkarze Lechii po raz kolejny nie zachwycili swoją grą, ale znów odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo, tym razem pokonując Pogoń Szczecin 2:1. - Staraliśmy się jak najlepiej robić dziś to, co umiemy, solidność w tyłach, wykorzystywanie nadarzających się okazji, stałe fragmenty gry. To dało niezwykle cenne zwycięstwo - mówił po meczu trener gdańskiego zespołu Piotr Stokowiec.
Lider ekstraklasy znów okazał się bezlitosny dla rywala. Piłkarze Lechii Gdańsk po raz kolejny wygrali mecz, w którym spisali się - co najwyżej - przeciętnie. Pokonali 2:1 Pogoń Szczecin, dzięki dwóm perfekcyjnie wykonanym stałym fragmentom gry.
- Gramy o najwyższe cele, bawimy się tą sytuacją, 1. miejsce w tabeli w żaden sposób nas nie paraliżuje. Wręcz przeciwnie - wzmacnia. Po to się trenuje, żeby grać o najwyższe cele i taki jest nasz plan na rundę wiosenną - mówi obrońca Lechii Michał Nalepa. W sobotę lider ekstraklasy zmierzy się w Gdańsku z Pogonią Szczecin. Początek meczu o godz. 20.30.
Kontuzje Rafała Wolskiego oraz Lukasa Haraslina, a także znak zapytania przy Patryku Lipskim, powodują, że trener Lechii Piotr Stokowiec musi przemodelować formację ofensywną. Pojawią się w niej zawodnicy, którzy jesienią grali mało lub w ogóle. M.in. Artur Sobiech.
Arka Gdynia niedzielnym meczem na własnym stadionie z Koroną Kielce (godz. 15.30) rozpocznie rywalizację w rundzie wiosennej ekstraklasy. W zespole nie zaszły zbyt duże zmiany, do drużyny dołączyło dwóch zawodników, nikt ze znaczących piłkarzy nie ubył. - Stabilizacja składu to nasz atut - podkreśla trener Zbigniew Smółka.
Tragicznie zmarły prezydent Gdańska Paweł Adamowicz był przyjacielem i kibicem Lechii. W sobotę podczas inaugurującego rundę wiosenną meczu z Pogonią Szczecin całe środowisko lechijne odda mu hołd. Piłkarze lidera Ekstraklasy zagrają w specjalnie przygotowanych na tę okoliczność czarnych strojach.
Największym wygranym zimowego okresu przygotowawczego w Lechii Gdańsk jest niewątpliwie Mateusz Żukowski. 17-latek był obok Flavio Paixao najskuteczniejszym strzelcem zespołu w sparingach i na lewym skrzydle stał się poważną alternatywą dla kontuzjowanego Lukasa Haraslina. Czy wyjdzie w podstawowym składzie na sobotni mecz z Pogonią Szczecin? Początek spotkania na Stadionie Energa o godz. 20.30.
Przygotowaniom zespołu Lechii do rundy wiosennej towarzyszyły spore turbulencje. Były kolejne opóźnienia w wypłatach, kontuzje podstawowych zawodników, kłopoty pogodowe podczas obozu w Turcji. Jednak lider ekstraklasy już nieraz pokazał, że potrafi radzić sobie z trudnościami i mimo wszystko będzie bił się o czołowe lokaty. Pierwszy sprawdzian w sobotę, kiedy do Gdańska przyjedzie Pogoń Szczecin (godz. 20.30).
Współpracująca z Arką już od ponad dwóch lat bukmacherska firma LV Bet została głównym sponsorem gdyńskiego klubu. Umowa obowiązywać będzie do 2021 roku. Nazwa firmy znalazła się na przodzie koszulek meczowych zespołu, żółto-niebiescy po raz pierwszy zagrają w nich na inaugurację rundy wiosennej - w niedzielę z Koroną Kielce.
Za zakończenie zgrupowania w Turcji piłkarze Lechii pokonali 3:0 szósty zespół ligi koreańskiej Suwon Samsung Bluewings. Ozdobą meczu, ale i wszystkich sparingów rozegranych przez biało-zielonych był gol Flavio Paixao, zdobyty strzałem z połowy boiska.
W przedostatnim sparingu podczas zgrupowania w tureckim Belek grający w mocno rezerwowym składzie zespół Lechii Gdańsk zremisował z Viktorią Köln 3:3. Jeszcze dziś o godz. 15 polskiego czasu biało-zieloni zmierzą się z koreańskim Suwon Samsung Bluewings.
Piłkarze Lechii tuż przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji zaprotestowali przeciwko kolejnym opóźnieniom w wypłatach pensji. Zaległości wciąż są, ale nieco się zmniejszyły. - W tym tygodniu wpłynęły środki, a harmonogram jest realizowany zgodnie z ustaleniami - informuje Tomasz Zdziarski, dyrektor finansowy Lechii.
W czwartek przebywający na zgrupowaniu w tureckim Kargicak piłkarze Arki Gdynia rozegrali dwa ostatnie sparingi. W pierwszym, zamkniętym dla publiczności i mediów, pokonali macedoński FK Makedonija Gjorcze Petrow Skopje 2:1. Identycznym wynikiem zakończył się mecz z kazachskim Szachtiorem Karaganda.
Na zakończenie zgrupowania w tureckim Belek zespół Lechii Gdańsk czekają w piątek aż dwa sparingi. Oprócz wcześniej zaplanowanego meczu z Viktorią Köln, biało-zieloni zmierzą się także z koreańskim Suwon Samsung Bluewings.
Przybywający na zgrupowaniu w tureckim Kargicak piłkarze Arki rozegrali trzeci sparing. Pokazali się w nim z bardzo dobrej strony, pokonując 2:0 trzeci aktualnie zespół ukraińskiej ekstraklasy FK Oleksandrija. Gole dla gdynian zdobyli Luka Zarandia oraz Rafał Siemaszko.
W kolejnym meczu kontrolnym podczas zgrupowania w tureckim Belek piłkarze Lechii Gdańsk przegrali z 7. zespołem duńskiej ekstraklasy Odense BK 0:2.
Sławomir Peszko na rundę wiosenną został wypożyczony z Lechii do Wisły Kraków. Zawodnik - by mieć możliwość grania - zgodził się na dużo niższą pensję niż miał w gdańskim klubie, a ten nie będzie do niej dokładał nawet złotówki. Umowa zawiera również inne ciekawe zapisy.
W drugim podczas zgrupowania w Turcji meczu sparingowym piłkarze Lechii pokonali mistrza Bułgarii Łudogorca Razgrad 1:0. Zwycięską bramkę zdobył 17-letni Mateusz Żukowski.
W drugim sparingu podczas zgrupowania w tureckim Kargicak piłkarze Arki Gdynia pokonali 1:0 szósty zespół bułgarskiej ekstraklasy Czerno More Warna. Gola zdobył Rafał Siemaszko, a spotkanie odbyło się w nietypowym formacie 4x30 minut.
Prawdopodobnie w Wiśle Kraków spędzi rundę wiosenną Sławomir Peszko. Piłkarz, który nie ma szans na grę w Lechii Gdańsk będzie wypożyczony do końca obecnego sezonu.
40 tys. zł grzywny oraz zakaz wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców na pięć najbliższych meczów w ekstraklasie - takie sankcje nałożyła Komisja Ligi za karygodne zachowanie części fanów Lechii Gdańsk podczas ostatniego spotkania ubiegłego roku z Górnikiem Zabrze.
Lukasz Haraslin wraz z zespołem Lechii przebywa na zgrupowaniu w Turcji, ale z powodu urazu stłuczenia stopy nie trenuje w pełnym wymiarze. Nie ustają za to spekulacje wokół ewentualnego transferu słowackiego skrzydłowego. Według włoskich mediów po raz kolejny zainteresowanie jego osobą wykazuje włoska Bologna.
W pierwszym meczu sparingowym podczas zgrupowania w tureckim Kargicak zespół Arki Gdynia bezbramkowo zremisował z bułgarską Slawią Sofia.
Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Lechii rozegrali pierwszy mecz sparingowy. Jednak spotkanie z rumuńskim Viitorulem Konstanca zostało przerwane w 49. min przy prowadzeniu gdańszczan 2:1. Przyczyną były ulewne opady deszczu, które zamieniły boisko w jedną wielką kałużę.
W sobotę rano piłkarze Lechii Gdańsk oraz Arki Gdynia udali się na zgrupowania do Turcji. Co ciekawe, polecieli na nie jednym samolotem. Podobnie będzie w drodze powrotnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.