Do niebezpiecznego incydentu doszło 14 stycznia, czyli zaledwie półtora miesiąca po tym, jak uziemione po katastrofie z marca 2019 r. myśliwce ponownie wzbiły się w powietrze. Sprawę bada już Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Stanowisko w sprawie zajęło Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.