To już postanowione. Rybacy z Gdyni-Oksywia nie będą więcej łowić. Dzięki umowom z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dostaną ekwiwalent za odejście z zawodu. Część łodzi, których używali uda się zachować. Chęć ich przejęcia ogłosiło miasto.
PiS odbija agencje rolne z rąk koalicji PO-PSL. Posady rządowe dostają znajomi wojewody pomorskiego oraz znajomi znajomych. - Rozumiemy to, władza ma prawo do zmian - ocenia Kazimierz Plocke (PO), który za poprzedniego rządu obsadzał agencje... swoimi kolegami.
Poseł Janusz Śniadek, tymczasowy szef Okręgu Pomorskiego Prawa i Sprawiedliwości, będzie obsadzał kierowników biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Mają się cechować oddaniem. Mierni, ale wierni - zdradza nam jeden z działaczy partii na Pomorzu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.