- Na festiwalu było jakieś 700 tys. osób, na stację podjeżdżały Polregio z trzema wagonami. W środku ścisk nie do opisania, staliśmy stłoczeni, niektórzy z plecakami nad głową - tak swoją podróż powrotną z Pol'and'Rock Festival w Czaplinku opisuje Piotr z Gdańska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.