Latem zakończył karierę zawodnika, ale pozostaje wiecznie uśmiechnięty. Przed legendarnym trójmiejskim koszykarzem Filipem Dylewiczem nowe wyzwania. Nie mniej ambitne niż te, z którymi mierzył się na parkiecie.
Takiego scenariusza spodziewali się chyba tylko najwięksi optymiści wśród gdyńskich kibiców. Koszykarze Asseco Arki pokonali na wyjeździe jednego z faworytów do tytułu mistrzowskiego Anwil Włocławek 82:72. Sprawili tym samym, ogromną niespodziankę, zważywszy na fakt, że musieli sobie radzić bez Anthony'ego Durhama.
41-letni Filip Dylewicz zostaje w Asseco Arce na kolejny rok. Rekordzista wszech czasów pod względem występów na polskich boiskach podpisał z gdyńskim klubem nową, roczną umowę. Stanie przed szansą przekroczenia granicy 700 meczów w Polskiej Lidze Koszykówki.
Legenda trójmiejskiej koszykówki 40-letni Filip Dylewicz wraca do Asseco Arki Gdynia. W swoim ostatnim sezonie w karierze ma szansę pobić rekord wszech czasów Energa Basket Ligi w liczbie występów.
Filip Dylewicz po wielu latach spędzonych w Sopocie przenosi się do Asseco Gdynia. Klub pozyskał też dwóch bardzo ciekawych Amerykanów, którzy mają potencjał, aby stać się czołowymi postaciami Energa Basket Ligi.
W kolejnym meczu PLK zespół Trefla Sopot pokonał na wyjeździe Rosę Radom 93:78. Kolejny świetny mecz rozegrał 37-letni Filip Dylewicz.
Trefl Sopot zakończył budowę składu na sezon 2016/17. Po trzech latach przerwy do klubu wraca Filip Dylewicz, który podpisał roczną umowę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.