- Mieszkańca, który ma poczucie, że żyje w spójnym organizmie miejskim, nie interesuje, że przez rozproszone kompetencje musi kupować np. dwa różne bilety na autobus. On chce przemieścić się z punktu A do punktu B. Istnienie metropolii pozwala na ujednolicanie zasad - mówi Kazimierz Karolczak z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
W poniedziałek w bibliotece Europejskiego Centrum Solidarności odbyła się debata zatytułowana "Ustawa metropolitalna szansą na dalszy rozwój Pomorza".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.