- Robotnicy w 1980 roku nie walczyli o umowy śmieciowe czy o to, żeby pracodawca mógł wyrzucić z pracy za założenie związku zawodowego. 1 Maja to dzień dla uczczenia pracowników, którzy oddali życie za prawa pracownicze. To dzień, żeby przypomnieć, że trzeba je sobie wywalczyć - mówił w niedzielę w Gdańsku Adrian Zandberg, jeden z liderów Partii Razem.
- Społeczeństwa o dużych nierównościach w dochodach borykają się z większymi kłopotami - zdrowotnymi, gospodarczymi, edukacyjnymi. Solidarność społeczna opłaca się wszystkim, bo te pieniądze wracają potem do gospodarki, a nie znikają w czeluściach rynków finansowych - mówi Maciej Konieczny, lider listy partii Razem w okręgu gdyńsko-słupskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.