Minister klimatu i środowiska wyróżnił Gdańsk tytułem lidera, wśród miast powyżej 100 tys. mieszkańców, za największy postęp w poprawie jakości powietrza. Aktywista miejski Roger Jackowski ośmieszył jednak to wyróżnienie. - To kuriozalna nagroda - mówi.
Na Pomorzu i w Trójmieście jakość powietrza jest bardzo dobra w porównaniu z innymi miastami, szczególnie z południa Polski. Normy stężenia szkodliwych substancji nie zostały tej doby tutaj przekroczone. Mimo to władze Gdańska uruchomiły program dofinansowania wymiany starych kotłów na nowe. Zainteresowanie jest jednak niewielkie.
Mieszkańcy gdańskiego VII Dworu nie zgadzają się na zmianę planu zagospodarowania osiedla. Obawiają się, że budowa nowych bloków zagrozi istnieniu tysięcy ropuch szarych, które przez lata mieszkańcy chronili. - Właściciel działki zadeklarował wybudowanie przejścia dla żab - odpowiada miasto. - To za mało, zaskarżymy ten plan do sądu - odpowiadają mieszkańcy.
Władze Gdańska planują postawić całoroczne toalety z przebieralniami i natryskami na wydmach wzdłuż plaż. Tymczasem mieszkańcy zdecydowanie wskazali, że wydmy powinny być wolne od takiej zabudowy.
Władze Gdańska przyjęły ambitny program ograniczenia zanieczyszczenia powietrza. W ciągu pięciu lat o 51 proc. ma zostać zmniejszona emisja rakotwórczego benzo(a)pirenu. Inwestycje służące poprawie stanu powietrza mogą sięgnąć nawet 4 mld zł.
Mieszkańcy Gdańska jednoznacznie powiedzieli w konsultacjach społecznych, że nic chcą żadnych rewolucyjnych zmian w pasie nadmorskim. Władze miasta wycofują się więc z kontrowersyjnego pomysłu renaturyzacji tego terenu. - I słusznie - mówią zgodnie urzędnicy, ekolodzy i mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.