Posłanka Beata Maciejewska, która odeszła z Nowej Lewicy i chciała startować do Senatu na Kociewiu, we wtorek zrezygnowała z tego pomysłu. W oświadczeniu napisała, że nie chce obniżać szans opozycji na utrzymanie większości w Senacie.
Posłanka Beata Maciejewska zrezygnowała w poniedziałek z członkostwa w Nowej Lewicy, a we wtorek ogłosiła, że wystartuje do Senatu w okręgu nr 66 z poparciem partii Nowa Demokracja Tak. To pokłosie afery z nagraniami, które wykonał były szef jej biura poselskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.