- Gdzie był poseł PiS Kacper Płażyński, gdzie był Andrzej Skiba, radny PiS, gdy na Westerplatte wycinano drzewa? Dlaczego nie protestowali? - pyta Beata Dunajewska, radna klubu Wszystko dla Gdańska. Jej klub złożył do prezydentki Gdańska interpelację w sprawie "rzezi drzew" na Westerplatte.
- W czasach PRL władze udawały, że przestrzegają praw człowieka, a my nie udawaliśmy, że w to wierzymy. To była taka udawana praworządność. Dzisiaj PiS paraliżuje Trybunał Konstytucyjny po to, żeby wprowadzać ustawy niekonstytucyjne i w ten sposób zmienić ustrój państwa. To wymaga głośnego oprotestowania - mówi mecenas Jacek Taylor, obrońca więźniów politycznych z czasów PRL.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.