13. miejsce zajęła polska załoga w rywalizacji bobslejowych czwórek podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Ekipa złożona w połowie z zawodników trójmiejskich klubów - Arnolda Zdebiaka (AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasza Miedzika (Flota Gdynia) - osiągnęła tym samym najlepszy wynik w historii polskich bobslejów.
13. miejsce po dwóch ślizgach zajmują Polacy w rywalizacji bobslejowych czwórek podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Po rewelacyjnym pierwszym zjeździe, w którym nasza załoga uzyskała siódmy wynik, w drugim spadła co prawda o sześć pozycji, ale wciąż ma ogromne szanse na awans do finałowej "20".
W nocy z piątku na sobotę do rywalizacji podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu przystąpią bobslejowe czwórki. W składzie polskiej załogi jest dwóch zawodników trójmiejskich klubów - Łukasz Miedzik (Flota Gdynia) oraz Arnold Zdebiak (AZS AWFiS Gdańsk). Skład uzupełniają Mateusz Luty oraz Grzegorz Kossakowski (obaj AZS UMCS Lublin).
Dopiero 24. miejsce zajęła bobslejowa dwójka Mateusz Luty (AZS UMCS Lublin) - Krzysztof Tylkowski (Flota Gdynia) podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. To wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Startujący w bobslejowych dwójkach Mateusz Luty (AZS UMSC Lublin) - Krzysztof Tylkowski (Flota Gdynia) mają za sobą dwa pierwsze ślizgi podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Zajmują po nich dopiero 22. miejsce.
W ostatnim oficjalnym treningu dwójek bobslejowych podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu polska załoga dwukrotnie zajmowała miejsca w trzeciej "10". Jednak w tych zjazdach Krzysztofa Tylkowskiego (Flota Gdynia) w roli rozpychającego zastąpił jego kolega klubowy, pełniący rolę rezerwowego Łukasz Miedzik. Oszczędzał się również pilot Mateusz Luty (AZS UMCS Lublin).
- W bobslejach i skeletonie wszystko można zaprogramować i wyliczyć. Mówiąc wprost: zaplanować medal. Trzeba po prostu znaleźć jak najwięcej ludzi o odpowiednich predyspozycjach siłowo-szybkościowych oraz odpowiednie zaplecze finansowe. Myślę, że to jest do zrobienia, dlatego stawiamy sobie tak odważne cele - mówi Marek Wiśniowski, prezes Polskiego Związku Bobslei i Skeletonu.
Słabo wypadli w kolejnych treningach bobslejowych dwójek podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu Mateusz Luty (AZS UMCS Lublin) i Krzysztof Tylkowski (Flota Gdynia). Nasza załoga zajęła kolejno 21. i 23. miejsce. Fiaskiem zakończyły się testy nowych części do bobów.
Dziś jesteś rozczarowanym lekkoatletą sprinterem tułającym się po mityngach trzeciego sortu, jutro możesz być olimpijczykiem.
Dwójka bobslejowa Mateusz Luty (AZS UMCS Lublin) - Krzysztof Tylkowski (Flota Gdynia) ma za sobą pierwsze ślizgi treningowe podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W obu przejazdach Polacy plasowali się na 15. miejscu, ale z niewielką stratą do pierwszej "10".
Najgorzej jest, jak źle usiądziesz. Kolega przede mną waży prawie 100 kg, więc przy przeciążeniu 5 G naciska na mnie 500 kilo. I to jest bolesne.
Trzech bobsleistów trójmiejskich klubów reprezentować będzie polskie barwy podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Do zawodników Floty Gdynia Krzysztofa Tylkowskiego i Łukasza Miedzika decyzją Polskiego Komitetu Olimpijskiego dołączy również Arnold Zdebiak (AZS AWFiS Gdańsk).
Podczas zbliżających się zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu dopiero po raz drugi w historii Polskę reprezentować będą zawodnicy trójmiejskich klubów - konkretnie bobsleiści. Pewny udział mają zawodnicy Floty Gdynia Krzysztof Tylkowski i Łukasz Miedzik, na decyzję czeka Arnold Zdebiak (AZS AWFiS Gdańsk).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.