Gdańsk. Zawężenie dotyczy 50-metrowego odcinka od ul. Czarny Dwór do okolic przystanku autobusowego "Przymorze Wielkie".
Mieszkańcy gdańskiej dzielnicy Przymorze przekazali do urzędu wojewódzkiego petycję, pod którą podpisało się 951 osób - przeciwko zmianie nazwy ul. Dąbrowszczaków na ul. Lecha Kaczyńskiego. Mieszkańcy, których dotyczy zmiana, chcieliby zachować starą nazwę, ewentualnie dopuszczają zmianę na ul. Biały Dwór.
Przymorze Wielkie i Matarnia mają swoje rady dzielnic, bo w niedzielnych wyborach udało się przekroczyć wymagany 5-procentowy próg frekwencji. Prawdopodobnie wkrótce swoje rady będą miały wszystkie gdańskie dzielnice. Władze Gdańska powinny się więc zastanowić, czy w tej sytuacji nie zmienić zasad ich funkcjonowania.
W niedzielę odbyły się wybory do rad dzielnic na Przymorzu Wielkim oraz Matarni. W obu dzielnicach udało się przekroczyć 5-procentowy próg frekwencji. Rekord padł w Matarni, gdzie zagłosowało 17 proc. uprawnionych do głosowania.
- Miasto słabo reklamuje wybory do rad dzielnic Przymorza Wiekiego i Matarni, wywiesza jedynie obwieszczenia, a brakuje informacji napisanej "ludzkim językiem" - skarżą się kandydaci na radnych tych dzielnic. - Nie możemy inaczej - odpowiada miasto. W promocję wyborów zaangażowali się więc aktywiści stowarzyszenia "Lepszy Gdańsk".
Po prawie dwóch latach starań społecznikom z Przymorza Wielkiego udało się zebrać podpisy potrzebne do powstania rady dzielnicy. 5 czerwca odbędą się wybory do rad dwóch dzielnic - Przymorza Wielkiego oraz Matarni. Wkrótce podpisy zbierze prawdopodobnie także Zaspa Rozstaje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.