Przez ostatnie lata przez zespół Lechii przewinęło się dziesiątki zagranicznych piłkarzy. Jak radzili sobie po opuszczeniu gdańskiego klubu? Losy niektórych z nich są doprawdy intrygujące, zwiedzili oni niemal cały świat.
Były napastnik Lechii Antonio Colak, który obecnie jest zawodnikiem SV Darmstadt, został bohaterem meczu ostatniej kolejki Bundesligi. Jego zespół zremisował z Werderem Brema 2:2, a Chorwat zdobył dwie bramki w tym jedną niezwykłej urody.
Angielskie media informują, że Arsenal uzgodnił warunki kontraktu z byłym zawodnikiem gdańskiej Lechii Antonio Colakiem. Do rzekomej finalizacji transferu brakuje jedynie porozumienia między londyńskim klubem, a Hoffenheim.
Były piłkarz gdańskiej Lechii Antonio Colak został bohaterem 1.FC Kaiserslautern w ostatnim meczu 2.Bundesligi. Chorwat pojawił się na boisku w 70. minucie przy stanie 1:1, a już osiem minut później cieszył się z pierwszego trafienia. W końcówce dołożył jeszcze jednego gola, a jego drużyna wygrała aż 4:1 z FSV Frankfurt.
Dziewięć goli dla Lechii zdobył już w obecnym sezonie Grzegorz Kuświk. Napastnikowi biało-zielonych brakuje jednej bramki, by wyrównać wynik Antonio Colaka z poprzedniego sezonu. Ma też szansę, aby pobić rekord Abdou Razacka Traore, który w sezonie 2010/11 dwanaście razy pokonywał bramkarzy rywali.
Od momentu powrotu do ekstraklasy przez kadrę Lechii przewinęło się aż 22 środkowych napastników, ale żaden z nich nie okazał się zbawcą ataku gdańskiego zespołu. Większość zawodziła, a tylko jednemu z nich - Antonio Colakowi - udało się dobrnąć do granicy 10 zdobytych bramek w sezonie. Czy Marco Paixao stanie się pierwszym od niepamiętnych czasów naprawdę skutecznym napastnikiem Lechii?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.