Proboszcz parafii w Pszczółkach chce od gminy działkę za bezcen. Ale radni się nie zgadzają. Jak mówią parafianie, ksiądz z ambony miał ich przekląć i mówić o prorosyjskich zapędach urzędników. Wcześniej modlił się o światło Ducha Świętego dla wójta i całej rady gminy.
Radni z jednej z komisji w radzie gminy Pszczółki odrzucili prośbę księdza, by sprzedać hektar ziemi z bonifikatą pod budowę kościoła. Pozostałe komisje jeszcze nie zajęły się sprawą. Tymczasem ksiądz grzmi z ambony: Ludziom wierzącym na tym terenie to się po prostu należy!
Przez blisko dziewięć lat abp Sławoj Leszek Głódź hodował daniele na działce, którą Kościół otrzymał za 1 procent wartość, pod warunkiem, że zostanie wykorzystana na cel sakralny. Gdańsk mógłby wystąpić o zwrot ok. 450 tys. zł bonifikaty, ale tego nie zrobi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.