Fala demonstracji przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego wylała się poza duże miasta. W Nowym Dworze Gdańskim do protestujących kobiet dołączyli żuławscy rolnicy. Na drogi wyjechała kolumna ciągników i kombajnów. - Wyleję im gnojówkę za to, co zrobili - mówił jeden z rolników.
Młodzież Wszechpolska zorganizowała wiec w Gdańsku, ale wokół siebie miała aż sześć kontrdemonstracji.
- Ponieważ prezydent Andrzej Duda oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy chcą nam odebrać godność, nazywając nas "groźną ideologią", wychodzimy na ulicę - mówią uczestnicy niedzielnej demonstracji "To my jesteśmy LGBT+", która odbyła się w Sopocie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.