Zaangażowali się w politykę w roku 2020, kiedy szalała pandemia, nagonka na osoby LGBT+ i zapadł wyrok w sprawie aborcji. Poczuli, że mają dość. Porozmawialiśmy z dwudziestolatkami, którzy kandydują w tych wyborach.
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku miał zapaść w czwartek wyrok w sprawie 23-letniej Julii Landowskiej, studentki medycyny, ukaranej za to, że krzyczała "je...ć PiS" podczas protestów Strajku Kobiet. Ale nie zapadł. Asesor sądowy wyznaczył nowy termin rozprawy.
Charakterystyczny, kolorowy van, nazwany "Landryna", w ten weekend objeżdża Trójmiasto i nadmorskie kurorty. Podróżują nim aktywistki Aborcji bez Granic, które rozdają materiały o swojej działalności i udzielają wsparcia tym, którzy się do nich zgłoszą.
- 28 proc. kobiet w Sejmie, 24 proc. kobiet w Senacie. 10-krotnie mniej kobiet w samorządach. Jak mają być realizowane nasze postulaty? - pytała marszałkini województwa lubuskiego na gali "Po jej stronie. Samorządy przyjazne kobietom" w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.
Jeśli przełamiemy strach przed mówieniem, że ktoś jest świetną polityczką, świetną radną, świetną posłanką, świetną burmistrzynią, więcej ludzi pójdzie do wyborów. Jeśli gdzieś dzieje się coś dobrego, trzeba to chwalić - mówiła podczas II Ogólnopolskiego Forum Rad Kobiet w Słupsku szefowa Strajku Kobiet.
Portrety Ewy, uczestniczki protestu Strajku Kobiet, oraz 8-letniego Maćka, zawodnika amp futbolu. Te zdjęcia fotoreporterów trójmiejskiej "Wyborczej" - Bartosza Bańki i Martyny Niećko - zostały nominowane do nagrody Grand Press Photo.
Studentka medycyny z Gdańska została ukarana grzywną 50 zł za wznoszenie okrzyku "je..ć PiS" podczas ubiegłorocznego protestu Strajku Kobiet. Jej obrońca wniesie sprzeciw. - Chodzi o fundamentalne prawo do krytyki władzy - mówi mecenas Michał Romanowski.
W 103. rocznicę wywalczenia praw wyborczych przez kobiety w Polsce ulicami Gdańska przeszedł Marsz Niepodległych Polek. Protestowano m.in. przeciwko projektowi ustawy obywatelskiej, według którego aborcja ma być traktowana jak zabójstwo.
Szef klubu gdańskich radnych PiS, Kazimierz Koralewski, wyznał, że jest "zszokowany" tym, co zobaczył na Gdańskich Targach Książki. Zgorszył się tęczowymi flagami i czerwonymi błyskawicami. Jedna z prelegentek: "Ludzie robili sobie z nimi zdjęcia".
Nie mam prawa oczekiwać od lekarzy heroizmu, ale oni w najgorszym razie mogą stracić pracę. My, kobiety, możemy stracić życie. 30-letnia Iza nie żyje. Osierociła córkę. #aniJednejWięcej
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się na Targu Drzewnym, żeby zaprotestować przeciwko prawu, które skazuje kobiety na tortury i śmierć. Głos zabrał m.in. ginekolog i położnik dr Maciej Socha.
Około 400 osób wzięło udział w piątek 22 października w gdańskim proteście w rocznicę drastycznego zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. - Stoimy, stoimy i stać będziemy, dopóki rząd się nie zmieni - zapowiadały uczestniczki i uczestnicy.
Po roku obowiązywania drakońskiego prawa aborcyjnego sytuacja wygląda inaczej niż życzyliby sobie tego, najbardziej ideowi zwolennicy zakazu. Polki nadal dokonują aborcji, ale po wyroku są o wiele lepiej zorganizowane, a Europa im w tym pomaga.
W piątek 22 października mija rok od wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Tego dnia kobiety w Gdańsku i w całej Polsce znowu wychodzą na ulice, by protestować.
Komisja dyscyplinarna dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim wydała decyzję ws. Iwony Ochockiej, nauczycielki z Tczewa, która brała udział w Strajku Kobiet. Została uniewinniona.
Mam dla arcybiskupa Tadeusza Wojdy radę. Niech pozostanie nadal tak autentyczny jakI jest, bo na pewno młodzież oczekuje dzisiaj od duchownych właśnie takiej autentyczności, jaką on sam pokazuje.
Ksiądz Tomasz K. za pogrożenie pistoletem pneumatycznym dwóm kobietom podczas Strajku Kobiet w Gdańsku miał opublikować przeprosiny i zapłacić pokrzywdzonym. Zamiast wywiązać się z obowiązku nałożonego przez sąd, przeniósł się do innej parafii i prowadzi katechezy w podstawówce. Część rodziców protestuje.
Kilkanaście organizacji z Trójmiasta domaga się usunięcia z kanałów TVP programu "Alarm!", którego autor próbował powiązać sprawę zabójstwa sprzed 26 lat z osobą LGBT+. Protest pod hasłem "Gruntujemy cnoty niewieście" odbył się też pod kuratorium oświaty w Gdańsku.
Protest pod hasłem "Gruntujemy Cnoty Niewieście" rozpocznie się w poniedziałek o godz. 11 pod muralem Pawła Adamowicza w Gdańsku.
Ksiądz Tomasz K., który podczas manifestacji w Gdańsku groził dwóm jego uczestniczkom bronią, musi teraz przeprosić kobiety i wypłacić nawiązkę. W piątek sąd zgodził się na warunkowe umorzenie sprawy duchownego, ale pod pewnymi warunkami.
Dyrektorce szkoły w Tczewie zarzuca się, że krzycząc na proteście Strajku Kobiet "Kaczor do wora, wór do jeziora" nawoływała do... znęcania się nad zwierzętami. Postępowanie wszczęto po SMS-ie posła Smolińskiego z PiS do pomorskiej kurator oświaty. Wcześniej kłamał, że nie miał z tym nic wspólnego.
Na najbliższej sesji 26 maja radni Słupska będą głosować, czy jedno z rond w mieście będzie nosić nazwę "Praw Kobiet". Prezydentka Słupska i jej ugrupowanie jest za, ale Platforma Obywatelska jest sceptyczna, bo nie chce, żeby łączyło się ze "sprawą aborcji".
- Ile jeszcze mamy czekać, żeby zauważono kobiety z niepełnosprawnością mają swoje prawa i swoje potrzeby? Nas też dotyczy seks i aborcja - mówi paraolimpijka Karolina Hamer.
Może nie trzeba by wychodzić na ulice i wykrzykiwać ***** *** albo w grudniowy dzień z mężem i trójką dzieci stać pod ogrodzeniem kurii ze słowami "Zadośćuczyńmy za krzywdy" na białej kartce, gdyby ten świat był sprawiedliwy, otwarty dla każdej osoby, oparty na miłości i wolności.
9-letnia Martynka z Rumi jest najmłodszą darczynią Muzeum Gdańska. Do zbiorów przekazała baner, który przez pół roku wisiał na ogrodzeniu jej domu i przypominał sąsiadom oraz przechodniom, że mimo pandemii będzie dobrze.
Jacek Kurski nie tylko nie wyciąga wniosków, ale nie okazuje też jakiejkolwiek, choćby elementarnej skruchy. Każdy z nas, kiedy myśli o swoim życiu, o swoich czynach, może powiedzieć, że kiedyś, gdzieś popełnił jakiś błąd, że mógł coś zrobić lepiej. A tutaj - nic.
"Polska flaga na mokrym bruku", "Wiceprzewodniczący Solidarności o zbezczeszczeniu przez aktywistki flagi narodowej: to zachowanie skandaliczne, pewnie brudny symbol został zwinięty i wyrzucony" - to niektóre tytuły Radia Gdańsk z ostatnich dni. O co chodzi?
Transparent z podpisami setek gdańszczanek i gdańszczan, symbol gdańskiego Strajku Kobiet, powiększył właśnie cenne zbiory Muzeum Gdańska.
Kilkadziesiąt osób protestowało w poniedziałek na ulicach w centrum Gdyni. Podczas protestu zbierano podpisy pod projektem ustawy liberalizującej ustawę antyaborcyjną.
Protesty piesze, samochodowe czy akcje w internecie. Ogólnopolski Strajk Kobiet na 8 marca przygotował szereg wydarzeń, także na Pomorzu, w których można wyrazić niezadowolenie z tego, jak polski rząd narusza prawa kobiet.
Siedemnasty raz ulicami Trójmiasta przeszła Manifa, demonstracja aktywistek i aktywistów z różnych środowisk. W tym roku uczestnicy podkreślali prawo kobiet do aborcji i solidarność z osobami LGBT+.
W maseczkach i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa uczestnicy i uczestniczki 17. Manify Trójmiasto wyjdą w niedzielę 7 marca na ulice Gdańska. Będę się domagać wolności i praw kobiet.
Homokomando. Spotykają się w parku Reagana w Gdańsku i wspólnie ćwiczą. W widocznym miejscu wisi tęczowa flaga, bo w treningu homokomandosów z Trójmiasta udział może wziąć każdy.
Kilkadziesiąt osób zatańczyło w niedzielne popołudnie pod fontanną Neptuna w Gdańsku. W akcji protestacyjnej przeciwko przemocy wobec kobiet wzięła m.in. udział Monika Chabior, wiceprezydentka Gdańska
Protest przeciwko przemocy wobec kobiet, pod hasłem "Bunt miliarda", odbędzie się w niedzielę pod fontanną Neptuna w Gdańsku.
Strajk Kobiet. W polskich miastach organizowane są kolejne protesty w ramach Strajku Kobiet. Sprawdzamy, co nas czeka w weekend na Pomorzu.
W czwartek protestujący przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji zgromadzili się wieczorem przed biurami PiS przy Targu Drzewnym w Gdańsku, skąd przeszli pod Bazylikę Mariacką.
- Zobaczyłam pistolet wymierzony w moim kierunku. Bałam się, że wystrzeli. Chcę, żeby ksiądz został ukarany jak każdy inny obywatel - mówi 30-latka z Trójmiasta, której podczas Strajku Kobiet wikary Tomasz K. groził śmiercią.
35-letni wikariusz z Gdańska, jadąc z kolegą, zauważył auto z czerwoną błyskawicą. Duchowny zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy, po czym wyjął replikę broni i zagroził jednej z kobiet: "Jak się teraz czujesz?".
Kilkadziesiąt osób w sobotę rozpoczęło manifestację pod Radiem Gdańsk, protestując przeciwko propagandzie w mediach publicznych. Marsz pod siedzibę TVP odbywał się pod hasłem "Piekło Kobiet - Piekło Mediów Narodowych".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.