- Psy się tak chowa, nie ludzi. To niegodne. Czy ja albo pani możemy pochować kogoś w swoim ogródku? Nie. To dlaczego inni mogą stać ponad prawem? - pyta krewna zmarłego, którego grób stoi poza cmentarzem w Pszczółkach.
Proboszcz parafii w Pszczółkach chce od gminy działkę za bezcen. Ale radni się nie zgadzają. Jak mówią parafianie, ksiądz z ambony miał ich przekląć i mówić o prorosyjskich zapędach urzędników. Wcześniej modlił się o światło Ducha Świętego dla wójta i całej rady gminy.
Radni Gdyni z Komisji Rewizyjnej otrzymali dokument z 2013 r., w którym szef wydziału nieruchomości zalecał zmianę planu na mieszkaniowy dla działek przy ul. Przemyskiej. Gdynia zbyła grunt w 2018 r., by po czterech latach zezwolić na zabudowę mieszkaniową.
Duży zakład przemysłowy został odcięty od kolei, bo miasto Gdańsk sprzedało działkę z czynnym torowiskiem prywatnej firmie. - Z dokumentów wynikało, że jest nieczynne - tłumaczą urzędnicy. Teraz stal do zakładu w Kokoszkach ostatni etap transportu będzie pokonywać samochodami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.