Urzędniczka wynajęła prywatnych windykatorów, bo chciała się pozbyć niechcianej lokatorki. Po dzikiej eksmisji samozwańczy egzekutorzy zwrócili się przeciwko... swojej zleceniodawczyni. I zaczął się jej horror.
Wiceprezydent Gdańska na wspólnej konferencji z polityczkami lewicy zapewnił, że w ciągu pół roku pan Ryszard otrzyma mieszkanie socjalne. W ubiegłym tygodniu lewicowi aktywiści zablokowali jego eksmisję z miejskiej sutereny.
Ludzie nie mają mieszkań nie dlatego, że są leniwi i mało zapobiegliwi, ale dlatego, że ich nie stać na kupno lub wynajem. W Gdańsku, mieście solidarności, tajemnica rozwiązania problemu z brakiem mieszkań tkwi w wadliwym systemie punktowym - pisze do władz Gdańska Jolanta Banach, liderka ruchu społecznego Lepszy Gdańsk.
Mąż Danuty Sikory, pomorskiej kandydatki PiS do Parlamentu Europejskiego, na kilka dni wyprowadził się z domu. Spał w kawalerce, którą do wspólnego majątku z żoną kupił na licytacji komorniczej i próbował - nie czekając na eksmisję - zmusić lokatorkę do opuszczenia lokalu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.