Joanna Łapińska została nową dyrektorką artystyczną Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. - Wygrała jednogłośnie - mówi "Wyborczej" przewodniczący Komisji Konkursowej Filip Bajon. Jej jedynym kontrkandydatem był Jarosław Sokół. Środowisko wita ten wybór z nadzieją. Czy gdyński festiwal uda się "obronić"?
Podczas 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Platynowe Lwy za całokształt twórczości odbierze Filip Bajon. To z pewnością jeden z najbardziej oryginalnych rodzimych reżyserów, który w polskim kinie zawsze podążał własną drogą.
Scenarzystami filmu, który będzie rozgrywającą się w XVI w. na wyspie Hel kompilacją kaszubskich legend, są Mirosław Piepka i Marek Klat z Trójmiasta. Pełnometrażową animację lalkową produkuje gdyńska firma KAZstudio, do niedawna znana jako Studio Trefl.
- To będzie film o tym, jak się tworzy artysta - mówi o swoim nowym projekcie Filip Bajon, reżyser "Kamerdynera". - I o homoseksualizmie, bo tego typu filmu jeszcze u nas nie było. Chcę ten homoseksualizm potraktować poważnie, czyli duchowo, a nie fizycznie.
Sebastian Fabijański, w który w najnowszym filmie Filipa Bajona wcielił się w Kaszuba Mateusza Krolla, uczy języka kaszubskiego. To sposób na promocję filmu "Kamerdyner", który swoją premierę będzie miał 21 września.
W Gdańsku odbył się zamknięty pokaz, na którym twórcy rozgrywającej się na Kaszubach filmowej sagi ?Kamerdyner? pokazali obszerne fragmenty nakręconego materiału. W rolach głównych m.in. Janusz Gajos, Anna Radwan i Adam Woronowicz.
Wydarzeniem drugiego dnia Festiwalu Filmowego w Gdyni będzie wtorkowa premiera filmu Filipa Bajona "Panie Dulskie" - impresja na temat dalszych losów bohaterów dramatu Gabrieli Zapolskiej. - Opowiadam o historii rodziny i próbie identyfikacji z tą historią, która w puencie okazuje się zupełnie inna - mówi reżyser. "Panie Dulskie" wejdą do kin 2 października.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.