Teatr Muzyczny w Gdyni dostanie o 327 tys. zł mniej, niż pierwotnie przyznało mu Ministerstwo Kultury, Polska Filharmonia Bałtycka - o blisko 100 tys. mniej, a Opera Bałtycka otrzyma wsparcie uszczuplone o 45 tys. zł.
- Przy podejmowaniu szybkich decyzji zdarzają się działania obarczone ryzykiem błędu i w moim odczuciu z tym właśnie mamy do czynienia - tak Roman Perucki, dyrektor Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, komentuje kontrowersje wokół Funduszu Wsparcia Kultury.
Wiele pomorskich instytucji kultury ma dostać pieniądze z ministerialnego Funduszu Wsparcia Kultury. Ale szef resortu wstrzymał wypłaty, bo pojawiły się kontrowersje co do zasad ich podziału. Dyrektorzy teatrów alarmują, że w tej sytuacji nie zdążą wykorzystać funduszy do końca roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.