Za przedsionkiem stoi nissan micra z otwartym bagażnikiem. Tylne fotele zostały wymontowane - w ten sposób Waldemar z żoną zrobili miejsca do spania. - Powiem pani: nie wiem, czy bym się zamienił. Jest bardzo wygodnie. Na wzrost z żoną się mieścimy - śmieje się Waldemar.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.