- Nigdy nie było tu tylu komarów. Pożerają człowieka żywcem - mówi pani Joanna, właścicielka działki na Oruni. Z plagą komarów Gdańsk walczy jak na razie ekologicznymi sposobami.
Mieszkańcy wsi położonych w sąsiedztwie wału wiślanego od lat skarżą się na plagę komarów, lęgnących się na terenach nad rzeką. Gmina Cedry Wielkie kupiła 200 budek dla ptaków. W walce z owadami mają pomóc jerzyki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.